杏MAP导航

?Dzi?ki nim odkryli?my wiar? rodzinn?, domow?; tak, bo wiara jest zasadniczo przekazywana w ten sposób, jest przekazywana ?w dialekcie”, jest przekazywana poprzez uczucia i zach?t?, trosk? i blisko??. […] Tak wi?c w?a?nie od naszych dziadków nauczyli?my si?, ?e mi?o?? nigdy nie jest przymusem, ?e nie pozbawia drugiego cz?owieka jego wewn?trznej wolno?ci. […] Strzec historii oznacza nie zatraci? pami?ci o nich, nie zapomnie? o historii, która zrodzi?a nasze ?ycie, zawsze pami?ta? o tych d?oniach, które nas pie?ci?y i trzyma?y w ramionach, poniewa? to jest ?ród?o, z którego czerpiemy pociech? w chwilach zniech?cenia, ?wiat?o w rozeznawaniu, odwag?, by stawia? czo?a wyzwaniom ?ycia. Czy jeste?my dzie?mi i wnukami, które umiej? strzec otrzymane bogactwo? Czy pami?tamy o dobrych lekcjach, które otrzymali?my w spadku? Czy rozmawiamy z naszymi starszymi, czy po?wi?camy czas na ich wys?uchanie? Czy w naszych coraz lepiej wyposa?onych, nowoczesnych i funkcjonalnych domach potrafimy wygospodarowa? godn? przestrzeń dla zachowania ich wspomnień, specjalne miejsce, ma?? rodzinn? ?wi?tyni?, która poprzez obrazy i drogie przedmioty pozwala nam równie? wznie?? nasze my?li i modlitwy do tych, którzy nas poprzedzili? Czy zachowali?my Bibli? i ró?aniec naszych przodków? Modlitwa za nich i w jedno?ci z nimi, po?wi?cenie czasu na pami??, zachowanie spu?cizny: w mgle zapomnienia, która spowija nasze zawirowane czasy, wa?ne jest piel?gnowanie korzeni. W ten sposób ro?nie drzewo, tak buduje si? przysz?o??.“

?Nie chodzi o strze?enie popio?ów, ale o rozniecenie na nowo ognia, który oni zapalili. Nasi dziadkowie i starsi pragn?li zobaczy? ?wiat bardziej sprawiedliwy, braterski i zjednoczony i walczyli o zapewnienie nam przysz?o?ci. Teraz kolej na nas, aby ich nie zawie??. Przy ich wsparciu, maj?c w nich swoje korzenie, mamy za zadanie wydawa? owoce. […] Co czyni? w obliczu historii zbawienia, do której nale??, i wobec tych, którzy mnie poprzedzili i mnie umi?owali? Mam wyj?tkow? i niezast?pion? rol? w dziejach: jaki ?lad zostawiam po sobie, co zostawiam tym, którzy id? po mnie, co z siebie daj?? Cz?sto mierzy si? ?ycie zarobionymi pieni?dzmi, osi?gni?t? karier?, sukcesem i powa?aniem u innych. Ale to nie s? kryteria ?yciodajne. Pytanie brzmi: czy rodz? ?ycie? Czy wnosz? w histori? mi?o?? now? i odnowion?, której wcze?niej nie by?o? Czy g?osz? Ewangeli? tam, gdzie ?yj?, czy s?u?? komu? bezinteresownie, jak czynili to ci, którzy byli przede mn?? Co robi? dla mojego Ko?cio?a, dla mojego miasta i mojego spo?eczeństwa? ?atwo jest krytykowa?, ale Pan nie chce, aby?my byli tylko krytykami systemu, nie chce, aby?my byli zamkni?ci i ?cofaj?cy si?”, lecz byli twórcami nowej historii, tkaczami nadziei, budowniczymi przysz?o?ci, czyni?cymi pokój.“