Papie? do rodzin: chc? aby °´Ç?³¦¾±¨®? by? dla was mi?osiernym Samarytaninem
Radio Watyka¨½skie
Zwracaj?c si? do rodzin ca?ego ?wiata Papie? zapewni? je o swojej blisko?ci i zaapelowa?, aby budowa?y swoje ?ycie wychodz?c zawsze od rzeczywisto?ci, od konkretnych okoliczno?ci ?ycia. ?W?drujcie wspólnie, jako ma??onkowie, jako rodzina, razem z innymi rodzinami i razem z Ko?cio?em. W przypowie?ci o mi?osiernym Samarytaninie, spotyka on przy drodze poranionego cz?owieka, nie omija go, ale troszczy si? o niego i pomaga mu podj?? dalsz? podró?. Chcia?bym, aby tym w?a?nie by? dla was Ko?ció?, mi?osiernym Samarytaninem, który pomaga wam zrobi? kolejny krok, cho?by mia? by? najmniejszy. Postaram si? wskaza? te kroki, które mo?emy wykona? razem¡± ¨C zaznaczy? Ojciec ?wi?ty.
Krok ku ma??e¨½stwu
Franciszek nawi?za? do ?wiadectwa Luigiego i Sereny, którzy przyznali, ?e w czasie kryzysu nie znale?li wspólnoty, która wspar?aby ich i przyj??a z otwartymi ramionami. ?To musi nas sk?ania? do refleksji ¨C przyzna? Papie?. ¨C Musimy si? nawraca?, aby nasze diecezje i parafie stawa?y si? coraz bardziej wspólnotami, wspieraj?cymi i przyjmuj?cymi wszystkich z otwartymi ramionami. Bardzo tego potrzeba! A wy, opatrzno?ciowo, znale?li?cie oparcie w innych rodzinach, które s? w rzeczywisto?ci ma?ymi Ko?cio?ami¡± ¨C powiedzia? Franciszek.
Przyzna?, ?e wzruszy?y go powody, dla których Luigi i Serena ochrzcili swoje dzieci. ?Powiedzieli?cie bardzo pi?kne zdanie: «Pomimo najszlachetniejszych ludzkich wysi?ków, sami nie damy rady». To prawda, mo?emy mie? najpi?kniejsze marzenia, najwznio?lejsze idea?y, ale w ko¨½cu odkrywamy te? nasze ograniczenia, których nie pokonujemy sami, ale otwieraj?c si? na Ojca, na Jego mi?o??, na Jego ?ask?. Takie jest znaczenie sakramentów chrztu i ma??e¨½stwa: s? one konkretn? pomoc?, której Bóg nam udziela, aby nie pozostawi? nas samymi, poniewa? «sami nie damy rady»¡± ¨C wskaza? Ojciec ?wi?ty.
Podkre?li?, ?e kiedy m??czyzna i kobieta zakochuj? si? w sobie, Bóg ofiarowuje im dar: ma??e¨½stwo. Wspania?y dar, który ma w sobie moc Bo?ej mi?o?ci: silnej, trwa?ej, wiernej, zdolnej do odrodzenia si? po ka?dej pora?ce czy s?abo?ci. ?Ma??e¨½stwo nie jest formalno?ci?, któr? trzeba wype?ni?. Nie zawiera si? zwi?zku ma??e¨½skiego «dla papierka», aby przestrzega? jakiej? regu?y lub dlatego, ?e tak mówi Ko?ció?. Zwi?zek ma??e¨½ski zawiera si? dlatego, poniewa? pragnie si? oprze? ma??e¨½stwo na mi?o?ci Chrystusa, która jest mocna jak ska?a. W ma??e¨½stwie Chrystus daje wam siebie, aby?cie mieli si?? do wzajemnego sk?adania daru z siebie. Zatem: odwagi! ?ycie rodzinne nie jest misj? niewykonaln?! Dzi?ki ?asce sakramentu Bóg sprawia, ?e jest ono wspania?? drog?, któr? trzeba pod??a? razem z Nim, nigdy samotnie. Rodzina nie jest pi?knym, ale nieosi?galnym idea?em. Bóg zapewnia swoj? obecno?? w ma??e¨½stwie i rodzinie, nie tylko w dniu ?lubu, ale przez ca?e ?ycie. I On was wspiera ka?dego dnia na waszej drodze¡± ¨C zapewni? Papie?.
Krok ku krzy?owi
Nawi?zuj?c do ?wiadectwa Roberta i Marii Anselmy, którzy prze?yli ?mier? swojej córki Chiary Corbelly Petrillo, Franciszek podkre?li?, ?e krzy? jest cz??ci? ?ycia ka?dego cz?owieka i ka?dej rodziny. ?Dali?cie ?wiadectwo, ?e ci??ki krzy? choroby i ?mierci Chiary nie zniszczy? waszej rodziny i nie usun?? z waszych serc pogody ducha i pokoju. Wida? to równie? w waszych spojrzeniach. Nie jeste?cie lud?mi przygn?bionymi, zrozpaczonymi, rozgniewanymi na ?ycie. Wr?cz przeciwnie! Mo?na w was dostrzec wielk? pogod? ducha i wiar?. Powiedzieli?cie: «Pogoda ducha Chiary otworzy?a nam okno na wieczno??». Obserwowanie, jak ona prze?ywa?a do?wiadczenie choroby, pomog?o wam wznie?? wzrok ku górze i nie pozosta? wi??niami cierpienia, ale otworzy? si? na co? wi?kszego: na tajemnicze plany Boga, na wieczno??, na Niebo. Dzi?kuj? wam za to ?wiadectwo wiary!¡± ¨C powiedzia? Ojciec ?wi?ty. ?Niech Chiara b?dzie inspiracj? na naszej drodze do ?wi?to?ci, a Pan niech podtrzymuje i czyni owocnym ka?dy krzy?, który musz? d?wiga? rodziny¡± ¨C doda? Papie?.
Krok ku przebaczeniu
Paul i Germaine opowiedzieli o kryzysie jaki prze?yli w swoim ma??e¨½stwie. Papie? podzi?kowa? im, ?e nie koloryzowali, ale nazywali wszystkie przyczyny kryzysu po imieniu: brak szczero?ci, niewierno??, niew?a?ciwe u?ywanie pieni?dzy, bo?ki w?adzy i kariery, narastaj?c? uraz? i zatwardzia?o?? serca. ?My?l?, ?e kiedy mówili?cie, wszyscy na nowo prze?ywali?my do?wiadczenie bólu, odczuwanego w obliczu podobnych sytuacji rozbitych rodzin. Widok rozpadu rodziny to dramat, wobec którego nie mo?na przej?? oboj?tnie. Znikaj? u?miechy ma??onków, dzieci s? zagubione, znika pogoda ducha wszystkich. I w wi?kszo?ci przypadków nie wiadomo, co robi?¡± ¨C powiedzia? Franciszek.
Przyzna?, ?e ta historia budzi nadziej?, poniewa? ¨C jak przyzna? Paul ¨C w najbardziej mrocznym momencie kryzysu Pan odpowiedzia? na najg??bsze pragnienie jego serca i uratowa?o to ma??e¨½stwo. ?Pragnieniem, które tkwi w g??bi serca ka?dego cz?owieka, jest to, aby mi?o?? si? nie sko¨½czy?a, aby historia budowana wspólnie z ukochan? osob? nie zosta?a przerwana, aby owoce, jakie ona zrodzi?a, nie zosta?y roztrwonione. Takie pragnienie maj? wszyscy. Nikt nie pragnie mi?o?ci na chwil? lub na czas nieokre?lony. I dlatego bardzo cierpimy, gdy ludzkie wady, zaniedbania i grzechy niszcz? ma??e¨½stwo. Ale nawet w samym ?rodku burzy Bóg widzi to, co znajduje si? w sercu. A wy opatrzno?ciowo spotkali?cie grup? ludzi ?wieckich, która po?wi?ca si? w?a?nie rodzinom. Tam rozpocz??a si? droga waszego zbli?enia i uzdrowienia waszej relacji. Ponownie zacz?li?cie ze sob? rozmawia?, otwieraj?c si? szczerze, przyznaj?c si? do b??dów, modl?c si? razem z innymi ma??e¨½stwami, a wszystko to doprowadzi?o do pojednania i przebaczenia¡± ¨C powiedzia? Ojciec ?wi?ty.
Zapewni?, ?e przebaczenie leczy ka?d? ran?, jest darem, który wyp?ywa z ?aski, jak? Chrystus nape?nia ma??onków i ca?? rodzin?, gdy pozwoli si? Mu dzia?a?, gdy si? do niego z ufno?ci? zwróci. ?To bardzo pi?kne, ?e obchodzicie z dzie?mi wasze «?wi?to przebaczenia», odnawiaj?c przysi?g? ma??e¨½sk? podczas celebracji eucharystycznej. Przypomina mi to uczt?, któr? w przypowie?ci Jezusa ojciec przygotowuje dla syna marnotrawnego. Tylko ?e tym razem to rodzice pob??dzili, a nie syn! Ale to te? jest pi?kne i mo?e by? wspania?ym ?wiadectwem dla dzieci. Dzieci, wyrastaj?c z okresu dzieci¨½stwa, zdaj? sobie spraw?, ?e rodzice nie s? superbohaterami, ?e nie s? wszechmocni, a przede wszystkim, ?e nie s? doskonali. A wasze dzieci zobaczy?y w was co? znacznie wa?niejszego: zobaczy?y pokor?, by prosi? siebie nawzajem o przebaczenie, i si??, jak? otrzymali?cie od Pana, by podnie?? si? z upadku. Tego im naprawd? potrzeba! One tak?e b?d? pope?nia? w ?yciu b??dy i odkryj?, ?e nie s? doskona?e, ale b?d? pami?ta?, ?e Pan nas podnosi, ?e wszyscy jeste?my grzesznikami, którym przebaczono, ?e musimy prosi? innych o przebaczenie i musimy tak?e przebacza? sobie samym. Ta lekcja, któr? otrzyma?y od was, pozostanie w ich sercach na zawsze. Dzi?kuj? za to ?wiadectwo przebaczenia!¡± ¨C podsumowa? Franciszek.
Krok ku go?cinno?ci
Nast?pnie Papie? podzi?kowa? Irinie i Sofii, dwóm Ukrainkom, które uciek?y ze swojego kraju przed wojn? i znalaz?y rodzin?, która ich przyj??a. ?Dzi?kujemy wam za wasze ?wiadectwo, za udzielenie g?osu milionom ludzi w podobnej sytuacji. Dzi?kujemy wam, bo nie straci?y?cie wiary w Opatrzno?? i zobaczy?y?cie, jak Bóg sprzyja wam tak?e poprzez konkretnych ludzi, z którymi si? zetkn??y?cie: go?cinne rodziny, lekarzy, którzy wam pomogli, i wielu innych ludzi dobrego serca. Wojna skonfrontowa?a was z ludzkim cynizmem i brutalno?ci?, ale spotka?y?cie te? ludzi o wielkim sercu. To co w cz?owieku najgorsze i to, co najlepsze! Wa?ne jest, aby nie skupia? si? na tym, co najgorsze, ale doceni? to, co lepsze, ogrom dobra, do którego zdolny jest ka?dy cz?owiek, i od tego dobra rozpocz?? na nowo¡± ¨C wskaza? Papie?.
Ojciec ?wi?ty podzi?kowa? tak?e Pietrowi i Erice, którzy przyj?li Irin? i Sofi? do swojego domu, cho? maj? wyj?tkowo liczn? rodzin?. ?Wyznali?cie, ?e uczynili?cie to z wdzi?czno?ci Bogu i w duchu wiary, ?e jest to wezwanie od Pana. Erika powiedzia?a, ?e go?cinno?? by?a «b?ogos?awie¨½stwem nieba». Istotnie go?cinno?? jest «charyzmatem» rodzin, zw?aszcza wielodzietnych! Mo?na by pomy?le?, ?e w domu, w którym jest ju? wiele osób, trudniej b?dzie przyj?? innych, ale w rzeczywisto?ci tak nie jest, poniewa? rodziny wielodzietne s? przyzwyczajone do czynienia miejsca dla innych¡± ¨C zauwa?y? Franciszek.
Podkre?li?, ?e dynamika go?cinno?ci jest w?a?ciwa dla rodzin, gdy? najpierw ma??onkowie przyjmuj? siebie nawzajem, a potem dzieci, które przychodz? na ?wiat. ?Czasem osoby s?absze s? odrzucane, ale w rodzinach jest rzecz? naturaln?, ?e si? je przyjmuje: dziecko niepe?nosprawne, osob? starsz? wymagaj?c? opieki, krewnego w trudnej sytuacji, który nie ma nikogo... To daje nadziej?. Rodziny to miejsca go?cinno?ci, i biada, gdyby ich zabrak?o! Bez go?cinnych rodzin spo?ecze¨½stwo sta?oby si? zimne i nie nadawa?oby si? do ?ycia¡± ¨C powiedzia? Ojciec ?wi?ty.
Krok ku braterstwu
Na zako¨½czenie Franciszek podzi?kowa? za ?wiadectwo Zakii, która straci?a swojego m??a i po jego ?mierci za?o?y?a stowarzyszenie, by opiekowa? si? najs?abszymi. ?W waszej rodzinie wybrzmiewa idea? braterstwa. Oprócz tego, ?e byli?cie m??em i ?on?, ?yli?cie braterstwem w cz?owiecze¨½stwie, braterstwem w ró?nych do?wiadczeniach religijnych, braterstwem w zaanga?owaniu spo?ecznym. Tak?e i to jest lekcj?, któr? otrzymujemy w rodzinie. W rodzinie, ?yj?c wspólnie z tymi, którzy s? inni ni? ja, uczymy si? by? bra?mi i siostrami. Uczymy si? pokonywa? podzia?y, uprzedzenia, zamkni?cia i budowa? razem co? wielkiego i pi?knego, zaczynaj?c od tego, co nas ??czy. ?ywe przyk?ady braterstwa, jak w przypadku Luki i Zakii, daj? nam nadziej? i sprawiaj?, ?e z wi?ksz? ufno?ci? spogl?damy na nasz ?wiat, rozdarty podzia?ami i wrogo?ci?. Dzi?kuj? za ten przyk?ad braterstwa!¡± ¨C powiedzia? Papie?.
Ojciec ?wi?ty wskaza?, ?e ka?da z rodzin ma na ?wiecie do spe?nienia swoj? misj?, ma do przekazania ?wiadectwo. ?Dlatego proponuj? wam, by?cie zadali sobie nast?puj?ce pytanie: jakie s?owo Pan chce wypowiedzie? poprzez nasze ?ycie osobom, które spotykamy? Jakiego «kolejnego kroku» ??da On dzisiaj od naszej rodziny? Nadstawcie ucha. Pozwólcie si? Mu przemienia?, aby?cie i wy mogli przemienia? ?wiat i uczyni? go domem dla tych, którzy potrzebuj? przyj?cia, dla tych, którzy potrzebuj? spotkania z Chrystusem i poczucia, ?e s? mi?owani. Musimy ?y? ze wzrokiem zwróconym ku Niebu: jak mawiali b?ogos?awieni Maria i Luigi Beltrame Quattrocchi do swoich dzieci, stawiaj?c czo?a trudom i rado?ciom ?ycia «zawsze patrz?c ponad dach».
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.