杏MAP导航

?Musimy to rozezna?, poniewa? w?ród wielu pokus znajduje si? ta, któr? mo?emy nazwa? pokus? ba?wochwalstwa. To ona pobudza nas do szukania Boga dla w?asnego u?ytku i korzy?ci, do rozwi?zywania problemów, do posiadania dzi?ki Niemu tego, czego sami nie mo?emy uzyska? – mówi? Franciszek. – Ale w ten sposób wiara pozostaje powierzchowna i skoncentrowana na cudach: poszukujemy Boga, aby zaspokoi? nasz g?ód, a potem zapominamy o Nim, gdy jeste?my syci. W centrum tej niedojrza?ej wiary nie znajduje si? Bóg, ale nasze w?asne potrzeby, nasze interesy. S?usznie przedstawiamy nasze problemy Bo?emu sercu, ale Pan, który dzia?a daleko poza naszymi oczekiwaniami, pragnie ?y? z nami przede wszystkim w relacji mi?o?ci. A prawdziwa mi?o?? jest bezinteresowna, jest darmo dana: nie kocha si? po to, by otrzyma? w zamian jak?? korzy??!“

?Nie jest to dodawanie praktyk religijnych czy przestrzeganie specjalnych przykazań. To przyj?cie Jezusa do naszego ?ycia, prze?ywanie z historii mi?o?ci z Jezusem – mówi? Franciszek. – To On b?dzie oczyszcza? nasz? wiar?. Sami nie jeste?my w stanie tego uczyni?. Ale Pan pragnie z nami relacji mi?osnej: przed rzeczami, które otrzymujemy i czynimy, trzeba kocha? Jego. Istnieje relacja z Nim, która wykracza poza logik? korzy?ci i kalkulacji. Dotyczy to odniesienia do Boga, ale dotyczy tak?e w naszych relacji ludzkich i spo?ecznych: kiedy d??ymy przede wszystkim do zaspokojenia naszych potrzeb, grozi nam, ?e wykorzystamy ludzi i sytuacje dla w?asnych celów. Ile razy s?yszeli?my od kogo?: «On wykorzystuje ludzi i potem o nich zapomina». Wykorzysta? cz?owieka dla w?asnych celów: jest to z?em. A spo?eczeństwo, które koncentruje si? na interesach, a nie na ludziach, jest spo?eczeństwem, które nie rodzi ?ycia.“