杏MAP导航

Szukaj

Papie?: imiona chorych i poranionych s? zapisane w niebie Papie?: imiona chorych i poranionych s? zapisane w niebie 

Papie?: imiona chorych i poranionych s? zapisane w niebie

Przybywaj?c do szpitala Zipmeto Papie? Franciszek nazwa? go znakiem Bo?ej mi?o?ci, zawsze gotowej tchn?? ?ycie i nadziej? tam, gdzie panuje ?mier? i cierpienie. Przebywaj? w nim osoby chore na AIDS, nosiciele wirusa HIV, dotnk?ci rakiem, oraz gru?lic?, a tak?e niedo?ywieni, g?ównie dzieci oraz m?odzie?. W swoim przemówieniu Ojciec ?wi?ty nawi?za? do ewangelicznego opowiadania o mi?osiernym Samarytanininie. Wszyscy, którzy znale?li si? w o?rodku przypominaj? cz?owieka porzuconego na skraju drogi.

Krzysztof O?dakowski SJ – Watykan

Znale?li si? jednak ludzie, którzy si? zatrzymali i okazali wspó?czucie, tacy, którzy nie stwierdzili, ?e nic nie da si? zrobi? oraz podj?li trud znalezienia rozwi?zań, aby pomóc potrzebuj?cym. Pracuj?ce tutaj osoby us?ysza?y niemal niezauwa?alne wo?anie wielu kobiet, ?yj?cych w poczuciu wstydu, zepchni?tych na margines oraz os?dzanych przez innych.

Papie? – wspólnota staje si? wyrazem Serca Jezusa

?W ten sposób wszyscy, którzy s? cz??ci? tej wspólnoty szpitalnej, wyra?aj? to, co jest w Sercu Jezusa. On pragnie, aby nikt nie mia? poczucia, ?e jego wo?anie nie zosta?o wys?uchane. Jeste?cie znakiem tego, jak dzieli? si? z potrzebuj?cymi, aby nie tylko otrzymali pomoc, ale poczuli obecno?? brata i siostry – podkre?li? Franciszek. Ubodzy potrzebuj? osobistego zaanga?owania wszystkich tych, którzy s?ysz? ich wo?anie. Troska wierz?cych nie mo?e si? ogranicza? tylko do koniecznej pomocy, chocia? na pocz?tku jest ona niezb?dna, ale wymaga te? mi?o?ci, która szanuje drugiego jako osob? i zabiega o jego dobro.“

O?rodek do?wiadczy? w przesz?o?ci problemów finansowych. Nie ostudzi?o to jednak zapa?u jego pracowników, ale pobudzi?o ich do jeszcze ci??szej pracy na rzecz potrzebuj?cych i pokornego wyci?gania r?ki z pro?b? o wsparcie. Zdaniem Papie?a to w?a?nie ta pokorna postawa zrodzi?a wyj?tkowe owoce.

Papie? – trzeba podnosi? le??cych na skraju drogi

?Tekst przypowie?ci o mi?osiernym Samarytaninie kończy si? opisem, ?e zawióz? on rannego do gospody, przekaza? cz??? zap?aty gospodarzowi i obieca? doap?aci? po powrocie, gdyby to by?o konieczne. Pan potraktowa? was tak samo. Da? wam wszystko, co potrzebne aby pomaga? potrzebuj?cym. Dzi?ki temu oko?o stu tysi?cy dzieci mo?e pisa? dalej swoj? histori?, woln? od wirusa HIV i choroby AIDS. Dotyczy to wielu osób, które dzi? s? radosne, bo by?y w?a?ciwie leczone, z poszanowaniem ich godno?ci osobistej i s? teraz znakiem nadziei dla wielu ludzi. Ich rado?? mo?e by? isnpiracj? dla innych, którzy jeszcze – podobnie jak ów Samarytanin – le?? na poboczu drogi i wo?aj? o pomoc.“

Ojciec ?wi?ty przypomnia? za zakończenie, ?e imiona osób zranionych i cierpi?cych zosta?y zapisane w niebie i s? pob?ogos?awieni przez Ojca niebieskiego. Udzielaj?c b?ogos?awieństwa zebranym wezwa? do dalszego rodzenia nadziei w ludzkich sercach.
 

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

06 wrze?nia 2019, 14:40