杏MAP导航

Krzysztof O?dakowski SJ - Watykan

Ojciec ?wi?ty zauwa?a, ?e rozwój królestwa Bo?ego na ziemi napotyka wiele przeszkód. Jedn? z nich jest ?globalizacja oboj?tno?ci”. Stanowi ona wyraz upadku moralnego, poniewa? przyznaje miejsce kulturze odrzucenia. Wtedy ka?dej osobie, która nie mie?ci si? w kanonach sprawno?ci fizycznej, psychicznej i spo?ecznej grozi marginalizacja i wykluczenie. Problem migrantów nie dotyczy konkretnej grupy ludzi, która opuszcza swoje ojczyzny ze wzgl?du na bied?, prze?ladowanie, przemoc oraz wojn?, ale jest wyzwaniem dla wszystkich. Papie? zaprasza do roszerzania serca, obudzenia chrze?cijańskiej wra?liwo?ci oraz poczucia humanitaryzmu.

Tytu? tegorocznego or?dzia na ?wiatowy Dzień Migranta brzmi: ?Chodzi nie tylko o migrantów”. Zdaniem Ojca ?wi?tego migranci pozwalaj? g??biej spojrze? na problemy, które nosz? w sobie wszyscy ludzie. Pierwszym z nich s? l?ki. Determinuj? one sposób my?lenia i dzia?ania do tego stopnia, ?e sprawiaj?, i? ludzie staj? si? nietolerancyjni, zamkni?ci, a czasami przyjmuj? wr?cz postawy rasistowskie. Obecno?? migrantów sk?ania do mi?osierdzia, a wi?c ka?e pyta? o to, jakie oblicze pragniemy nada? dzisiejszemu spo?eczeństwu oraz jak? warto?? ma ka?de ludzkie ?ycie. Migranci stawiaj? w centrum refleksji temat cz?owieczeństwa. Chodzi o wspó?czucie, czyli najbardziej wra?liw? strun?, która powoduje nieodparty impuls, aby sta? si? bli?nim dla osoby w potrzebie. Obcokrajowcy przypominaj? o potrzebie budowania ?wiata, który nikogo nie wyklucza. Papie? podkre?la, ?e to ogo?acanie zasobów naturalnych i ludzkich ze strony uprzywilejowanych rynków oraz wojny, dla których broń jest dostarczana przez handlarzy z bogatych krajów powoduje migracje oraz jest przyczyn? pogr??ania si? w coraz wi?kszym ubóstwie. Zwraca uwag?, ?e migranci wzywaj?, aby postawi? ostatnich na pierwszym miejscu.

Natomiast prawdziwe motto chrze?cijanina brzmi «najpierw ostatni!» - przypomina Franciszek. Duch indywidualistyczny jest podatnym gruntem, na którym dojrzewa poczucie oboj?tno?ci wobec drugiego, prowadz?ce do traktowania go jedynie jako przedmiotu transakcji handlowej, do nieinteresowania si? cz?owieczeństwem innych. Sprawia, ?e ludzie staj? si? boja?liwi i cyniczni. Czy? nie s? to mo?e uczucia, które cz?sto budz? w nas ubodzy, zepchni?ci na margines, ostatni cz?onkowie spo?eczeństwa? – pyta Franciszek. A ilu? ostatnich mamy w naszych spo?eczeństwach! W?ród nich mam na my?li zw?aszcza imigrantów, z ich brzemieniem trudno?ci i cierpień, z którymi obcuj? codziennie, poszukuj?c - niekiedy rozpaczliwie - miejsca, gdzie mogliby ?y? w pokoju i godnie.

Ojciec ?wi?ty stwierdza, ?e migranci pytaj? równie? o ka?dego cz?owieka z osobna, czy w centrum wszelkiej dzia?ano?ci znajduje si? osoba ludzka. Obecno?? migrantów nie stanowi jedynie problemu do rozwi?zania, ale daje okazj? do wnoszenia wk?adu w budowanie sprawiedliwszego spo?eczeństwa, doskonalszej demokracji oraz bardziej braterskiego ?wiata.