杏MAP导航

Szukaj

Nabo?eństwo pokutne w bazylice ?w. Piotra Nabo?eństwo pokutne w bazylice ?w. Piotra 

24 godziny dla Pana w Watykanie

Dzi? rozpoczynaj? si? ?24 godziny dla Pana”. Jest to, przypomnijmy, jedna z g?ównych inicjatyw duszpasterskich Papie?a Franciszka. Co roku w Wielkim Po?cie Ojciec ?wi?ty wzywa do ca?odobowej duchowej mobilizacji. Organizowane s? adoracje Naj?wi?tszego Sakramentu, wi?cej jest okazji do spowiedzi, ko?cio?y pozostaj? otwarte do pó?nych godzin wieczornych, a nawet na ca?? noc.

Krzysztof Bronk - Watykan

Franciszek co roku przy??cza si? modlitwy, która trwa w Bazylice ?w. Piotra: przewodniczy liturgii pokutnej, spowiada si? i sam s?ucha spowiedzi.

W homilii nawi?za? do opisanej przez ?w. Jana historii cudzo?o?nej kobiety, któr? chciano ukamienowa? (8, 1-11), a Jezus okaza? jej mi?osierdzie, nie pot?piaj?c jej.

Oto pe?na tre?? papieskiej homilii:

«Dwoje pozosta?o: nieszcz??liwa i mi?osierdzie» (J, 33,5). W ten sposób ?w. Augustyn ukazuje zakończenie Ewangelii, któr? przed chwil? us?yszeli?my. Odeszli ci, którzy przybyli, ?eby ukamienowa? kobiet? lub oskar?y? Jezusa odno?nie do Prawa. Odeszli, nie interesowali si? niczym wi?cej. Natomiast Jezus pozosta?. Pozosta?, poniewa? trwa nadal to, co jest cenne w jego oczach: ta kobieta, ta osoba. Dla niego wa?niejszy od grzechu jest grzesznik. Ja, ty, ka?dy z nas w sercu Boga jeste?my wa?niejsi: wa?niejsi ni? b??dy, regu?y, os?dy i nasze upadki. Prosimy o ?ask? podobnego spojrzenia jak spojrzenie Jezusa, prosimy o chrze?cijańskie uj?cie ?ycia, gdzie przed grzechem widzimy z mi?o?ci? grzesznika, przed b??dem cz?owieka b??dz?cego, osob? przed jej histori?.

«Dwoje pozosta?o: nieszcz??liwa i mi?osierdzie». Dla Jezusa ta kobieta przy?apana na cudzo?óstwie nie stanowi paragrafu Prawa, ale konkretn? sytuacj?, w któr? trzeba si? zaanga?owa?. Dlatego pozostaje z kobiet?, stoj?c niemal ca?y czas w milczeniu. W mi?dzyczasie dwukrotnie wykonuje tajemniczy gest: pisze palcem po ziemi (J 8, 6, 8). Nie wiemy, co napisa?, a mo?e nie jest to najwa?niejsze: uwaga Ewangelii jest bowiem skupiona na fakcie, ?e Pan pisze. Przychodzi na my?l wydarzenie na Synaju, gdy Bóg napisa? tablice Prawa swoim palcem (por. Wj 31,18), w?a?nie tak jak teraz czyni to Jezus. Nast?pnie Bóg, przez proroków, obieca?, ?e ju? nie b?dzie pisa? na kamiennych tablicach, ale bezpo?rednio na sercach (por. Jr 31,33), na tablicach naszych serc (por. 2 Kor 3, 3). Wraz z Jezusem, wcielonym mi?osierdziem Bo?ym, nadszed? czas, aby pisa? w sercu cz?owieka, aby da? pewn? nadziej? ludzkiej n?dzy: by da? nie tyle prawa zewn?trzne, które cz?sto odró?niaj? Boga i cz?owieka, ale prawo Ducha, który wkracza do serca i je uwalnia. Tak si? dzieje w przypadku tej kobiety, która spotyka Jezusa i powraca do ?ycia. A idzie, by ju? wi?cej nie grzeszy? (por. J 8, 11). To Jezus, moc? Ducha ?wi?tego, uwalnia nas od z?a, jakie mamy w sobie, od grzechu, który Prawo mog?oby utrudni?, ale nie usun??.

A jednak z?o jest silne, ma uwodzicielsk? moc: poci?ga, urzeka. Aby oderwa? si? od niego, nie wystarcz? nasze starania, potrzebujemy wi?kszej mi?o?ci. Bez Boga nie mo?na przezwyci??y? z?a: tylko Jego mi?o?? podnosi wewn?trznie, tylko jego czu?o?? wlana w serce czyni cz?owieka wolnym. Je?li chcemy wyzwolenia od z?a, to trzeba uczyni? miejsce dla Panu, który przebacza i uzdrawia. A czyni to przede wszystkim poprzez sakrament, który b?dziemy celebrowa?. Spowied? jest przej?ciem od n?dzy do mi?osierdzia, jest pismem Boga na sercu. Odczytujemy tam za ka?dym razem, ?e jeste?my cenni w oczach Boga, ?e On jest Ojcem i kocha nas bardziej, ni? my mi?ujemy samych siebie.

«Dwoje pozosta?o: nieszcz??liwa i mi?osierdzie». Tylko oni. Ile? razy czujemy si? samotni i tracimy w?tek ?ycia. Ile? razy nie wiemy, jak zacz?? od nowa, uci?nieni trudem, by zaakceptowa? samych siebie. Musimy zacz?? od nowa, ale nie wiemy sk?d. Chrze?cijanin rodzi si? z przebaczeniem, jakie otrzymuje w Chrzcie ?w. I z tego miejsca si? odradza: z zadziwiaj?cego przebaczenia Boga, z Jego mi?osierdzia, które przywraca nam zdrowie. Tylko otrzymawszy przebaczenie mo?emy zacz?? na nowo od?wie?eni, do?wiadczywszy rado?ci bycia naprawd? mi?owanymi przez Ojca. Jedynie poprzez przebaczenie Boga zachodz? w nas rzecz naprawd? nowe. Pos?uchajmy raz jeszcze zdania, które Pan powiedzia? nam dzisiaj przez proroka Izajasza: «Oto Ja dokonuj? nowej rzeczy» (Iz 43,19). Przebaczenie daje nam nowy pocz?tek, czyni nas nowymi stworzeniami, sprawia, ?e namacalnie dotykamy nowego ?ycia. Bo?e przebaczenie nie jest fotokopi?, która powiela si? takie samo za ka?dym pój?ciem do konfesjona?u. Otrzymanie przebaczenia grzechów za po?rednictwem kap?ana jest do?wiadczeniem nieustannie nowym, oryginalnym i niepowtarzalnym. Sprawia, ?e przechodzimy od bycia samotnymi z naszymi n?dzami i oskar?ycielami, jak kobieta z Ewangelii, do bycia pocieszonymi i wspieranymi przez Pana, który sprawia, ?e zaczynamy na nowo.

«Dwoje pozosta?o: nieszcz??liwa i mi?osierdzie». Co uczyni?, aby polubi? mi?osierdzie, pokona? strach przed spowiedzi?? Przyjmijmy raz jeszcze zaproszenie Izajasza: «Czy tego nie pojmujecie?» (Iz 43,19). Trzeba zda? sobie spraw? z Bo?ego przebaczenia. To wa?ne. Dobrze by po spowiedzi pozosta?, jak ta kobieta, ze wzrokiem utkwionym w Jezusa, który w?a?nie nas wyzwoli?: ju? nie w naszych niedolach, ale w Jego mi?osierdziu. Spójrz na krzy? i powiedz z zadziwieniem: «Tam w?a?nie skończy?y si? moje grzechy. Wzi??e? je na siebie. Nie wskaza?e? na mnie palcem, otworzy?e? mi swoje ramiona i znowu mi przebaczy?e?». Wa?ne jest upami?tnienie Bo?ego przebaczenia, pami?tanie o Jego czu?o?ci, zasmakowanie na nowo do?wiadczonego pokoju i wolno?ci. To jest bowiem istot? spowiedzi: nie wyznane przez nas grzechy, ale Bo?a mi?o??, któr? otrzymujemy i której zawsze potrzebujemy.
Mo?e nas naj?? jeszcze w?tpliwo??: «spowied? niczemu nie s?u?y, zawsze pope?niam te same grzechy». Ale Pan nas zna, wie, ?e walka wewn?trzna jest trudna, ?e jeste?my s?abi i sk?onni do upadku, cz?sto powracamy do czynienia z?a. I proponuje nam, aby?my powracali na nowo do czynienia dobra, prosz?c o mi?osierdzie. To On nas podniesie i uczyni nowymi stworzeniami. Powró?my do spowiedzi, przywró?my temu sakramentowi miejsce, na jakie zas?uguje w ?yciu i w duszpasterstwie!

«Dwoje pozosta?o: nieszcz??liwa i mi?osierdzie». Dzisiaj tak?e i my prze?ywamy w spowiedzi to spotkanie zbawcze: my, z naszymi niedolami i naszym grzechem; Pan, który nas zna, kocha nas i uwalnia od z?a. Wejd?my w to spotkanie, prosz?c o ?ask? odkrycia go na nowo.
 

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

29 marca 2019, 17:27