Nowa adhortacja Papie?a Franciszka o powo?aniu do ?wi?to?ci we wsp¨®?czesnym ?wiecie
Streszczenie Adhortacji apostolskiej Gaudete et exsultate Ojca ?wi?tego Franciszka o powo?aniu do ?wi?to?ci we wspó?czesnym ?wiecie.
Nie jest to tekst akademicki czy doktrynalny. Jego celem jest ¡°odpowied? na powo?anie do ?wi?to?ci w praktyczny sposób w naszych czasach¡±.
Rozdzia? 1: Powo?anie do ?wi?to?ci
Wiele jest rodzajów ?wi?tych. Obok tych, którzy oficjalnie zostali uznani przez Ko?ció? za ?wi?tych, s? te? i tacy, i to o wiele liczniejsi, o których nie wspominaj? podr?czniki historii, a jednak odegrali oni decyduj?c? rol? w przemianie ?wiata. Jest w?ród nich wielu chrze?cija¨½skich ?wiadków, których m?cze¨½stwo jest znamienne dla naszych czasów. ¡°Ka?dy ?wi?ty jest misj?, zaplanowan? przez Ojca, by odzwierciedli? i uosabia?, w specyficznej chwili dziejów, pewien aspekt Ewangelii. ?wi?to?? jest do?wiadczaniem tajemnic ?ycia Chrystusa, ¡°ci?g?ym umieraniem i zmartwychwstawaniem wraz z Nim¡±, na?ladowaniem ró?nych aspektów Jego ziemskiego ?ycia: blisko?ci wzgl?dem odrzuconych, ubóstwa, ofiarnej mi?o?ci. ¡°Pozwól Duchowi kszta?towa? w Tobie osobist? tajemnic?, która mo?e odzwierciedla? Jezusa Chrystusa we wspó?czesnym ?wiecie¡±, w misji budowania królestwa mi?o?ci, sprawiedliwo?ci i powszechnego pokoju.
?wi?to?? jest zró?nicowana jak samo cz?owiecze¨½stwo; Pan przewidzia? szczególn? drog? dla ka?dego z wierz?cych, nie tylko dla duchowie¨½stwa, osób konsekrowanych czy tych, którzy prowadz? ?ycie kontemplacyjne. Bez wzgl?du na nasz? rol? wszyscy jeste?my powo?ani do ?wi?to?ci ¡°przez ?ycie w mi?o?ci i dawanie ?wiadectwa¡±, w codziennym powracaniu do Boga. Jednym ze sposobów dawania ?wiadectwa jest ¡°kobiecy styl ?wi?to?ci¡± s?ynnych ?wi?tych kobiet oraz nieznanych i zapomnianych kobiet, które ka?dego dnia przemienia?y swe ?rodowisko. ?wi?to?? rozwija si? zarówno przez stawianie czo?a wielkim wyzwaniom, jak i przez ma?e gesty: rezygnacj? z plotkowania, cierpliwe i pe?ne mi?o?ci s?uchanie, skierowanie mi?ego s?owa do ubogich.
?wi?to?? zachowuje ci? w wierno?ci twemu najg??bszemu ja, w wolno?ci od wszelkiego zniewolenia i wydawaniu owoców dla naszego ?wiata. ?wi?to?? nie umniejsza twego cz?owiecze¨½stwa, bo jest ono spotkaniem twej s?abo?ci i mocy ?aski Bo?ej. Potrzebujemy jednak chwil samotno?ci i ciszy przed Bogiem, aby stan?? w prawdzie wobec siebie i pozwoli? Panu wej??.
Rozdzia? 2: Dwaj niepozorni wrogowie ?wi?to?ci
Gnostycyzm i pelagianizm, dwie ¡°fa?szywe formy ?wi?to?ci¡±, obecne ju? we wczesnej historii Ko?cio?a, nadal sprowadzaj? nas na manowce. Herezje te proponuj? ¡°antropocentryczny immanentyzm podaj?cy si? za katolick? prawd?¡± poprzez przesadny perfekcjonizm nieuwzgl?dniaj?cy ?aski.
Gnostycy nie s? w stanie uzna?, ?e miar? naszej doskona?o?ci jest g??bia naszej mi?o?ci, a nie zdobyte wiadomo?ci czy wiedza. Oddzielaj?c umys? od cia?a, redukuj? nauczanie Jezusa do bezdusznej i twardej logiki, która wszystko chce zdominowa?. Jednak?e doktryna ¡°to nie zamkni?ty system, pozbawiony dynamicznej umiej?tno?ci stawiania pyta¨½, w?tpliwo?ci, docieka¨½¡±. Chrze?cija¨½skie do?wiadczenie to nie szereg intelektualnych ?wicze¨½; prawdziwa m?dro?? chrze?cija¨½ska nigdy nie mo?e by? oderwana od mi?osierdzia wzgl?dem naszych bli?nich.
Moc, jak? gnostycyzm przyznaje umys?owi, pelagianizm nadaje z kolei woli, osobistym staraniom. Cho? wspó?cze?ni pelagianie pozytywnie wyra?aj? si? o ?asce Bo?ej, to jednak sugeruj? oni, ?e ludzka wola jest czym? czystym, doskona?ym, wszechmocnym, a ?aska jest dodatkiem. Nie zdaj? sobie sprawy, ?e w tym ?yciu ?aska nie uzdrawia ludzkiej s?abo?ci ca?kowicie i raz na zawsze.
?aska buduje na naturze. Nie czyni nas superlud?mi, lecz dba o nas i stopniowo nas przemienia. Je?li odrzucimy t? historyczn? i stopniow? rzeczywisto??, mo?emy w istocie odrzuci? i zablokowa? ?ask? Pana. Jego przyja?¨½ niesko¨½czenie nas przerasta: nie mo?emy jej kupi? naszymi czynami; mo?e ona by? jedynie darem pochodz?cym z inicjatywy Jego mi?o?ci. Tylko to pozwala nam podejmowa? wspó?prac? w naszej stopniowej przemianie.
Niektórzy chrze?cijanie, kiedy przeceniaj? warto?? ludzkiej woli i swe w?asne mo?liwo?ci, mog? mie? obsesje na punkcie prawa, zale?y im spo?ecznym i politycznym uznaniu, s? pedantyczni w podej?ciu do liturgii, doktryny i presti?u Ko?cio?a; chlubi? si? swym praktycyzmem; przesadnie staraj? si? o programy samopomocy, samorealizacji, jak równie? o pewne zasady, zwyczaje i sposoby dzia?ania. ?ycie Ko?cio?a staje si? obiektem muzealnym albo zostaje przyw?aszczone przez garstk? wybranych. Pozbawia to Ewangeli? jej prostoty, uroku i smaku, staje si? ona tylko jak?? odbitk?, która nie zostawia wiele miejsca na dzia?anie ?aski.
Rozdzia? 3: W ?wietle Mistrza
B?ogos?awie¨½stwa to nakre?lony przez Jezusa portret tego, jak On rozumie bycie ?wi?tym w naszym codziennym ?yciu. ¡°Szcz??liwy¡± i ¡°b?ogos?awiony¡± staj? si? tutaj synonimem s?owa ¡°?wi?ty¡±. Osi?gamy pe?ne szcz??cie poprzez wierne praktykowanie b?ogos?awie¨½stw. Mo?emy je praktykowa? tylko wtedy, gdy Duch ?wi?ty nape?nia nas swoj? swoj? moc? i uwalnia nas od naszej s?abo?ci, egoizmu, samozadowolenia i pychy.
Papie? Franciszek opisuje ka?de b?ogos?awie¨½stwo i jego wezwanie, ko¨½cz?c ka?d? z sekcji tekstu tymi s?owami:
- ¡°By? ubogim w duchu: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
- ¡°Reagowa? z ?agodno?ci? i pokor?: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
- ¡°Wiedzie?, jak p?aka? z innymi: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
- ¡°Pragn?? i ?akn?? sprawiedliwo?ci: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
- ¡°Patrze? i dzia?a? mi?osiernie: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
- ¡°Zachowa? serce wolne od wszystkiego, co plami mi?o??: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
- ¡°Rozsiewa? wokó? siebie pokój: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
- ¡°Godzi? si? ka?dego dnia na drog? Ewangelii, nawet gdyby mia?oby to na nas ?ci?gn?? problemy: to w?a?nie jest ?wi?to??¡±.
W 25. rozdziale Ewangelii ?w. Mateusza Jezus mówi o B?ogos?awie¨½stwach w odniesieniu do mi?osierdzia. ¡°Je?li d??ymy do ?wi?to?ci, która mi?a jest w oczach Boga, tekst ten podaje nam jasne kryteria, wed?ug których b?dziemy s?dzeni¡±. Kiedy rozpoznajemy Chrystusa w ubogim i cierpi?cym, to swym wzrokiem si?gamy do samej g??bi serca Chrystusa, Jego najg??bszych uczu? i wyborów. ¡°Pan nasz powiedzia? to bardzo jasno, ?e ?wi?to?ci nie mo?na rozumie? czy prze?ywa? w oderwaniu od tych wymogów¡±.
Zwodnicze ideologie mog? nas prowadzi? z jednej strony do oddzielania tych wymogów Ewangelii od ich osobowego zwi?zku z Panem, tak ?e chrze?cija¨½stwo staje si? swoist? organizacj? pozarz?dow?, pozbawion? mistycznego ?wiat?a, które jest tak jasne w ?yciu ?wi?tych. Z drugiej strony s? i tacy, którzy odrzucaj? spo?eczn? dzia?alno?? innych, twierdz?c, ?e jest ona powierzchowna, ?wiatowa, ?wiecka, materialistyczna, komunistyczna czy populistyczna; ich w?asne etyczne troski s? wa?niejsze ni? wszystko inne.
Na przyk?ad, nasza obrona niewinnych nienarodzonych powinna by? jasna, stanowcza i gorliwa, bo stawk? jest tu godno?? ludzkiego ?ycia, które zawsze jest ?wi?te i wymaga mi?o?ci dla ka?dego cz?owieka, bez wzgl?du na stadium jego rozwoju. Jednak?e ¡°równie ?wi?te¡± jest ?ycie ubogich, ogo?oconych, osamotnionych i pokrzywdzonych; chorzy i starcy nara?eni na kryptoeutanazj?; ofiary handlu niewolnikami i nowych form niewolnictwa. Równie? sytuacja migrantów nie powinna by? mniej donios?a ni? ¡°powa?ne¡± kwestie bioetyczne. Dla chrze?cijanina ¡°jedyn? odpowiedni? postaw? jest stawianie si? w pozycji tych naszych braci i sióstr, którzy nara?aj? swe ?ycie, by zapewni? przysz?o?? swym dzieciom¡±.
Rozdzia? 4: Przejawy ?wi?to?ci we wspó?czesnym ?wiecie
Papie? mówi z kolei o ¡°pewnych aspektach powo?ania do ?wi?to?ci, które, jak mam nadzieje, oka?? si? szczególnie znacz?ce¡± w postaci ¡°pi?ciu wielkich przejawów mi?o?ci do Boga i bli?niego, które uwa?am za szczególnie wa?ne w ?wietle pewnych zagro?e¨½ i ogranicze¨½ obecnych we wspó?czesnej kulturze¡±.
1) Wytrwa?o??, cierpliwo?? i ?agodno??.
Wyra?a to wewn?trzn? si??, opart? na Bogu, która uzdalnia nas do dawania ?wiadectwa sta?o?ci w czynieniu dobra. Musimy uzna? i zwalcza? nasze agresywne i egoistyczne sk?onno?ci. Chrze?cijanie ¡°wpadaj? w pu?apk? s?ownej przemocy w internecie i ró?nych formach cyfrowej komunikacji¡±. Nawet w katolickich mediach mo?e doj?? do przekroczenia pewnych granic, a znies?awianie i oczernianie sta? si? czym? normalnym. ¡°Uderzaj?ce jest, ?e czasami, twierdz?c, ?e broni? innych przykaza¨½, kompletnie zapominaj? o ósmym, które zakazuje sk?adnia fa?szywego ?wiadectwa, k?amstwa i bezwzgl?dnego oczerniania innych¡±.
Nie jest dobrze, kiedy spogl?damy na innych jak bezlito?ni s?dziowie, czujemy si? od nich lepsi i zawsze staramy si? ich poucza?. Jest to ju? subteln? form? przemocy.
By? na drodze do ?wi?to?ci oznacza znosi? ¡°codzienne upokorzenia¡±, innymi s?owy s? to ¡°ci, którzy zachowuj? milczenie, by ocali? sw? rodzin?, ci którzy wol? chwali? innych ni? chwali? si? samemu, albo te? ci, którzy podejmuj? si? niechcianych zaj??, a niekiedy nawet decyduj? si? na znoszenie niesprawiedliwo?ci ofiaruj?c to Panu¡±. Aby post?powa? w ten sposób ¡°trzeba mie? serce uspokojone przez Chrystusa, wyzwolone z agresywno?ci pochodz?cej z nadmiernego egoizmu¡±.
2) Rado?? i poczucie humoru
?wi?ci s? ?wi?ci i maj? dobre poczucie humoru. Promieniuj? pozytywnym duchem i nadziej?, nawet w trudnych chwilach. Kiepski humor ?le ?wiadczy o ?wi?to?ci. Smutek mo?e by? oznak? niewdzi?czno?ci za Bo?e dary. Wspó?czesna kultura, indywidualistyczna i konsumpcyjna, nie daje prawdziwej rado?ci; konsumpcjonizm nadyma tylko serce.
3) ?mia?o?? i nami?tno??
?wi?to?? to równie? parrhesia: ?mia?o??, przynaglenie, by ewangelizowa? i pozostawi? po sobie w tym ?wiecie ?lad. ¡°?mia?o?? i apostolska odwaga stanowi? istotny element misji¡±. Je?li odwa?my si? pój?? na peryferie, spotkamy Jezusa, który ju? tam jest w sercach naszych braci i sióstr, w ich poranionym ciele, w ich k?opotach i g??bokim strapieniu.
Bardziej ni? biurokratów i funkcjonariuszy Ko?ció? potrzebuje gorliwych misjonarzy, z entuzjazmem dziel?cych si? prawdziwym ?yciem. ?wi?ci nas zaskakuj? i zawstydzaj?, bo swoim ?yciem przynaglaj? nas do porzucenia nudnej i ponurej mierno?ci. Duch ?wi?ty pozwala nam kontemplowa? histori? w ?wietle zmartwychwsta?ego Jezusa. W ten sposób, Ko?ció? nie pozostanie w miejscu, lecz stale b?dzie przyjmowa? niespodzianki Pana.
4) We wspólnocie
Wzrastanie w ?wi?to?ci to post?powanie w ?yciu i dzia?aniu we wspólnocie z innymi. Dzielenie si? s?owem i wspólne sprawowanie Eucharystii kszta?tuje braterstwo i czyni nas ?wi?t? i misyjn? wspólnot?. Prowadzi te? do rozwoju prawdziwych i dzielonych z innymi do?wiadcze¨½ mistycznych.
Takie do?wiadczenia s? jednak rzadsze i mniej znacz?ce ni? ma?e codzienne rzeczy. Jezus prosi? swych uczniów, by zwracali uwag? na ma?e detale: ko¨½cz?ce si? na uczcie wino, zagubion? owc?, dwie ma?e monety wdowy. Niekiedy poprzez te ma?e rzeczy zostajemy obdarowani pocieszaj?cym do?wiadczeniem Boga.
5) W nieustannej modlitwie
Ufna modlitwa bez wzgl?du na jej d?ugo?? jest odpowiedzi? otwartego serca na spotkanie z Bogiem twarz? w twarz, kiedy to mo?na us?ysze? cichy g?os Pana. W takiej ciszy mo?emy rozezna? drogi ?wi?to?ci, do których Pan nas powo?uje. Jest to wa?ne dla ka?dego ucznia, by sp?dza? czas z Mistrzem, s?ucha? Jego s?ów i zawsze si? od Niego uczy?.
Bóg wchodzi w nasz? histori? i dlatego nasza modlitwa jest przeplatana wspomnieniami. Pomy?l o swej historii, kiedy si? modlisz, a znajdziesz w niej tak wiele ?askawo?ci.
Modlitwa b?agalna jest wyrazem serca, które ufa Bogu i zdaje sobie spraw?, ?e samo nic nie mo?e uczyni?. Modlitwa pro?by cz?sto uspokaja nasze serca i pomaga wytrwa? w nadziei. Modlitwa wstawiennicza jest aktem zaufania Bogu, a zarazem, przejawem mi?o?ci bli?niego.
W Eucharystii spisane s?owa osi?gaj? najwy?sz? skuteczno??, bo wtedy ?ywe S?owo jest naprawd? obecne.
Rozdzia? 5: walka duchowa, czujno?? i rozeznawanie
Diabe? jest obecny od pierwszych stron Pisma ?wi?tego. Nie powinni?my go uwa?a? za mit, figur? retoryczn? czy jaki? wymys?, bo staniemy si? mniej czujni i w konsekwencji bardziej podatni na zranienie.
Nasza droga do ?wi?to?ci jest sta?? walk?, na któr? Pan wyposa?a nas poprzez modlitw?, s?owo Bo?e, sprawowanie Mszy, adoracj? Naj?wi?tszego Sakramentu, sakramentalne pojednanie, uczynki mi?osierdzia itd.
Droga do ?wi?to?ci jest ?ród?em pokoju i rado?ci, danej nam przez Ducha. Sk?d mo?emy wiedzie?, ?e co? przychodzi do nas od Ducha ?wi?to a nie od ducha ?wiata czy diab?a? Dzi?ki rozeznawaniu, które jest czym? innym ni? inteligencj? czy zdrowym rozs?dkiem. Dar rozeznawania jest szczególnie niezb?dny dzisiaj, poniewa? wspó?czesne ?ycie rozprasza si? na tak wiele ró?nych spraw, które uchodz? za równie wa?ne i dobre.
Rozeznawanie jest ?ask?. Nie jest ono przeznaczone jedynie dla ludzi bardziej inteligentnych czy lepiej wykszta?conych. Nie wymaga ono specjalnych umiej?tno?ci, lecz s?uchania: Pana i innych, a tak?e samej rzeczywisto?ci, która zawsze stanowi dla nas wyzwanie do podj?cia nowych dróg. S?uchanie wyzwala nas, aby?my mogli odstawi? na bok nasze stronnicze i u?omne pogl?dy, nasz wyrobiony sposób postrzegania rzeczy. Musimy rozezna? Bo?y harmonogram, aby?my nie odrzucili Jego wezwania do rozwoju. Dlatego te? prosz? wszystkich chrze?cijan, aby codziennie robili rachunek sumienia w szczerym dialogu z Panem.
Potrzebujemy ciszy przed?u?onej modlitwy, by lepiej zrozumie? Bo?y j?zyk, interpretowa? prawdziwe znaczenie inspiracji, które jak wierzymy zosta?y nam dane, uspokoi? nasze troski i na nowo zobaczy? ca?e nasze ?ycie w Bo?ym ?wietle.
Nasze uwa?ne rozeznawanie zak?ada pos?usze¨½stwo Ewangelii stanowi?cej najwy?szy standard, ale tak?e nauczaniu Ko?cio?a, które jej strze?e, aby?my szukali w skarbcu Ko?cio?a tego, co jest najbardziej owocne dla zbawienia ¡°dzisiaj¡±; w obliczu wiecznego ¡°dzi?¡± zmartwychwsta?ego Pana nie ma bowiem miejsca na sztywno??.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.