ÐÓMAPµ¼º½

Szukaj

Delegacja Episkopatu Francji w Ziemi ?wi?tej Delegacja Episkopatu Francji w Ziemi ?wi?tej  (? Candice Castelein)

Bp Jordy: Zach¨®d nie mo?e zapomina? o chrze?cijanach w Ziemi ?wi?tej

Delegacja biskup¨®w francuskich pod przewodnictwem kard. Jean-Marca Aveline¡¯a odwiedzi?a w mijaj?cym tygodniu Ziemi? ?wi?t?, aby wyrazi? swoj? solidarno?? wobec chrze?cijan do?wiadczanych cierpieniem w tym regionie, a tak?e wobec wszystkich budowniczych pokoju na udr?czonej ziemi Chrystusa. Bilans pielgrzymki przedstawia w rozmowie z Vatican News bp Vincent Jordy, wiceprzewodnicz?cy Konferencji Episkopatu Francji.

Delphine Allaire ¨C Watykan

Jakie trudno?ci i cierpienia w?ród spotkanych spo?eczno?ci najbardziej Ksi?dza Biskupa poruszy?y od przyjazdu w sobot? 16 sierpnia?

Uderzaj?ce jest to, jak bardzo smutek obecny jest w sercach wszystkich. Spotkali?my muzu?manów, chrze?cijan, ?ydów ¨C i nikt dzi? nie ma serca pe?nego rado?ci. Panuj? straszliwe podzia?y mi?dzy wspólnotami, które coraz bardziej si? ignoruj?. Im mniej si? znamy, tym bardziej stajemy si? podejrzliwi, a ryzyko napi?? ¨C zw?aszcza dla przysz?ych pokole¨½ ¨C ro?nie. Konfrontacja zast?puje relacj?. Narastaj? l?ki. Wzrasta ryzyko przemocy i agresji.

Najbardziej uderzaj?ce by?o to, gdy palesty¨½scy chrze?cijanie powiedzieli nam: «Wy przyszli?cie tu jako pielgrzymi, a my nie mamy prawa wyj?? z Betlejem, aby uda? si? do Jerozolimy modli? si? przy Grobie Pa¨½skim». Oni mieszkaj? kilka kilometrów dalej, my mo?emy tam wej??, oni nie. To prawdziwe cierpienie ¨C niemo?no?? spotkania si? z innymi, dotarcia do rodziny, a czasem po prostu pój?cia do pracy czy na wizyt? lekarsk?.

Jedna z sióstr zakonnych w Betlejem opowiada?a, jak pewnej osobie, która prowadzi?a swoj? siostrzenic? na badanie do szpitala, odmówiono przej?cia przez punkt kontrolny, poniewa? nie by?a jej matk?, lecz ciotk?. Chora dziewczynka, przyt?oczona emocjami, nie zdo?a?a si? z tego podnie??. To drobny, ale wymowny przyk?ad codzienno?ci niezwykle trudnej, która wyczerpuje, dotyka, a czasem upokarza ludzi.

Inna francuskoj?zyczna zakonnica zwierzy?a si?, ?e sama, gdy musi przechodzi? przez punkt kontrolny, aby dotrze? do szpitala, w którym pracuje, czasem czuje w sobie narastaj?c? fal? przemocy wobec tej niesprawiedliwo?ci ¨C i to pomimo ca?ego swojego ?ycia duchowego. Te bolesne i rozdzielaj?ce ?rodki, stosowane wobec ludzi, toruj? drog? przysz?ym napi?ciom i niezdolno?ci do wzajemnego s?uchania si? w przysz?o?ci.

W codzienno?ci tak skomplikowanej, jaki nastrój przewa?a w?ród wspólnot zakonnych? Czy odczuwaj? one wi?ksz? samotno???

By?em w Ziemi ?wi?tej dwana?cie czy trzyna?cie razy. Od ostatniego pobytu, we wrze?niu 2019 roku, przed pandemi? Covid, zauwa?am, jak bardzo wiele wspólnot zosta?o dzi? os?abionych. Cho? sytuacje ró?ni? si? w zale?no?ci od miejsca, wyra?nie wida? starzenie si? populacji, brak powo?a¨½... Spotkane przez nas francuskie wspólnoty s? czasem bardzo ma?e. Na przyk?ad w Ain Karem trzy siostry szarytki (?w. Wincentego à Paulo) opiekuj? si? samodzielnie 55 osobami niepe?nosprawnymi, wykazuj?c przy tym niezwyk?? odwag?.

Jak mówi? nam kardyna? Pierbattista Pizzaballa (?aci¨½ski patriarcha Jerozolimy - red.) we wtorkowy poranek, w przeciwie¨½stwie do tego, co dzieje si? na Zachodzie, w Ziemi ?wi?tej, gdy jaka? wspólnota zakonna si? zamyka, znika cz??? Ko?cio?a. Tutaj Ko?ció? sk?ada si? z ma?ych rzeczywisto?ci, po?ród wielkiego ?wiata muzu?ma¨½skiego i ?ydowskiego. 

Jakie ?lady odporno?ci i nadziei dostrzega Ksi?dz we wspólnotach i w?ród ludno?ci chrze?cija¨½skiej?

Nasza wizyta jest znakiem nadziei, bo chcemy powiedzie?, ?e Zachód nie zapomina o mieszka¨½cach Ziemi ?wi?tej, ale nadzieja tutaj jest trudna. W niektórych miejscach pojawiaj? si? formy rezygnacji, a wsz?dzie, zw?aszcza w?ród chrze?cijan, wielu pragnie wyjecha? z kraju. My?l? o 28-letnim ch?opaku, który pracuje w informatyce na uniwersytecie w Betlejem, a nie mo?e pojecha? do Jerozolimy, by spotka? si? ze swoj? narzeczon?. Zapewnia?, ?e wyjad?, jak tylko b?dzie to mo?liwe. Trudno ?y? tu w duchu wytrwa?o?ci. Spotkali?my ministra odpowiedzialnego za turystyk? w rz?dzie palesty¨½skim ¨C jego troje dzieci wyjecha?o do USA lub do Grecji. Nawet wewn?trz rodzin trudno zach?ca? m?odych, by zostali tutaj, skoro na razie nie ma pozytywnych znaków. Stoimy wobec skomplikowanego problemu politycznego i ró?nych form przemocy instytucjonalnej.

Po takim pielgrzymowaniu, w jaki sposób chcecie pomóc Ziemi ?wi?tej?

My?limy o kilku rzeczach, ale ?wiadectwo i wznowienie pielgrzymek s? najwa?niejsze. Celem jest ?wiadczy? i mówi? prawd? o tym, co widzieli?my. Tutaj nas o to proszono, bo istnieje pewna obawa, zw?aszcza w?ród chrze?cijan, ?e informacje na Zachodzie nie b?d? rzetelne, autentyczne i prawdziwe, ?e zostan? zmanipulowane. Nast?pnie, aby ludno?? nie wyje?d?a?a, konieczne jest odnowienie turystyki pielgrzymkowej, kluczowej dla warunków ekonomicznych i spo?ecznych. B?dziemy si? zastanawia?, jak zorganizowa? mniejsze pielgrzymki, z odpowiednimi ?rodkami bezpiecze¨½stwa, czekaj?c na popraw? sytuacji. Trzeba je wznowi?, nie tylko jako turystyk?, ale jako pielgrzymowanie ku spotkaniu z miejscow? ludno?ci? cierpi?c?, aby odczu?a solidarno?? w cz?owiecze¨½stwie i chrze?cija¨½stwie.

?yjemy w Roku Jubileuszowym, a pielgrzymki kieruj? si? bardziej do Rzymu ni? do Jerozolimy. Co powiedzie? wiernym, aby wrócili do Ziemi ?wi?tej?

Wszystko jest gotowe. W poniedzia?ek rano prze?yli?my co? niespotykanego. Gdy przyje?d?a si? do Bazyliki Narodzenia Pa¨½skiego w Betlejem, zazwyczaj trzeba czeka? dwadzie?cia minut, aby wej??, a potem pó? godziny, aby dotrze? do Groty Narodzenia. Tym razem nie by?o nikogo. Nigdy nie widzia?em tej bazyliki tak pustej, to rozdziera serce. Wsz?dzie wisz? plakaty Jubileuszu Nadziei, s? wskazania, gdzie si? wyspowiada? czy uzyska? odpust zupe?ny, ale nie ma ludzi. To znak, który przebija serce.

Chrze?cijanie prze?ywaj?cy Rok Jubileuszowy we Francji mog? w swoich modlitwach ofiarowa? intencje za wszystkich pielgrzymów, którzy mogliby tu przyjecha?. Modli? si? za t? ziemi?, by konflikt si? zako¨½czy?, by ?ycie znów by?o mo?liwe, aby chrze?cija¨½skie rodziny w Ziemi ?wi?tej i wszyscy przyjaciele pokoju mogli korzysta? z ?aski nadziei.

Jakie konkretne s?owo mog? skierowa? odpowiedzialni za Ko?ció? do rz?dz?cych w konfliktach takich jak ten?

Kardyna? Pierbattista Pizzaballa przypomina?, ?e jako chrze?cijanie nie mamy broni. Naszym jedynym ?rodkiem dzia?ania s? s?owa: cierpimy po obu stronach muru. Mur, który oddziela stron? izraelsk? od palesty¨½skiej, ale tak?e mury wewn?trz ludzi. Trzeba zrobi? wszystko, by istnia?y przestrzenie spotkania, miejsca dialogu, aby mury nie budowa?y si? wewn?trz serc i nie uniemo?liwia?y prawdziwego dialogu oraz powrotu do autentycznego pokoju.

 

 

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

23 sierpnia 2025, 07:00