Norweska wyspa staje si? miejscem duchowego przebudzenia
Karol Darmoros
Legenda ?w. Sunnivy
Wyspa Selja u wybrze?y Nordfjordu uwa?ana jest za kolebk? chrze?cijaństwa w Norwegii i ca?ej Skandynawii. Zwi?zana jest z legend? o irlandzkiej ksi??niczce Sunnivie, która w IX wieku uciek?a przed przymusowym ma??eństwem z pogańskim królem. Wraz z towarzyszami wyp?yn??a na morze w ?odziach bez wiose? i ?agli, powierzaj?c si? Bo?ej Opatrzno?ci.
?W sposób opatrzno?ciowy trafili w?a?nie tutaj, na t? ?wi?t? wysp? Selja”, mówi w rozmowie z National Catholic Register ks. Mathias Ledum. Jak mówi, zamieszkali w jaskiniach, ?yj?c modlitw?, postem i umartwieniem. Gdy zbli?ali si? prze?ladowcy, jaskinia zawali?a si?, grzebi?c ich cia?a. Jednak pami?? o ich ?wi?to?ci nie uleg?a zapomnieniu.
Po odnalezieniu cia?a ?w. Sunnivy rozpocz?? si? kult – Selja sta?a si? pierwszym miejscem pielgrzymkowym w Norwegii, a Sunniva – jej pierwsz? ?wi?t?. W XI wieku powsta?o tu pierwsze biskupstwo i benedyktyński klasztor.
?wiadectwo powo?ania
Pielgrzymki na wysp? odbywaj? si? co roku 8 lipca. W tym roku setki wiernych uczestniczy?y we Mszy ?wi?tej w ruinach klasztoru. ?Dziesi?? lat temu pierwszy raz tu przyjecha?em, jeszcze zanim wst?pi?em do seminarium” - mówi ks. Ledum. ?Poczu?em wtedy silne wstawiennictwo ?w. Sunnivy. Jej historia bardzo do mnie przemówi?a — zostawi?a wszystko i pozwoli?a Bogu prowadzi?” – dodaje. W ten sposób – wyznaje ks. Ledum – ta historia sta?a si? dla niego dowodem na to, ?e trzeba zaufa? Bogu. ?Nie wiedzia?em jeszcze wtedy, czego chce ode mnie Bóg, ale wiedzia?em, ?e je?li Mu zaufam, zaprowadzi mnie tam, gdzie mam by?. I oto jestem, dziesi?? lat pó?niej, jako kap?an” – mówi norweski ksi?dz.
Nawrócenie i cud
Ragnhild Høen, katechetka z Bergen, od 2013 roku zabiega o budow? nowego klasztoru na Selji. Wraz z m??em sprzeda?a wszystko, by kupi? ziemi? pod ten cel. ?To by?o oczywiste – Bóg chce tutaj klasztoru” – przekonuje Høen.
Pierwszy raz odwiedzi?a wysp? w 2004 roku, jeszcze jako luteranka. ?Jako luteranka nie mog?am prosi? nikogo o modlitw? – ale napi?am si? wody z cudownego ?ród?a i modli?am si? do Boga. Us?ysza?am wewn?trzny g?os: ‘B?dzie mia?a na imi? Sunniva i b?dzie wielka dla Boga’. Miesi?c pó?niej by?a w ci??y.
Powrót benedyktynów?
Projekt nowego klasztoru ma poparcie rodzin katolickich i benedyktynów z Francji. Co wa?ne, uczestnicz? w nim te? pastorzy zielono?wi?tkowi, bapty?ci i luteranie. Ten ekumeniczny duch fascynacji Selj? odzwierciedla t?sknot?, która porusza?a serca od pokoleń. Prawie 100 lat temu, w 1926 roku na wysp? przyby?a Sigrid Undset, laureatka literackiego Nobla i nawrócona katoliczka - chc?c wykupi? dzia?k?. Wówczas jednak gmina odmówi?a, obawiaj?c si? rzekomo ?katolickiej propagandy”. Niezra?ona Undset wielokrotnie pielgrzymowa?a na Selj?, czerpi?c inspiracj? z jaskini, ruin klasztoru i surowej natury — motywy te odnale?? mo?na w kilku jej powie?ciach.
?To miejsce przepe?nione pokojem i dobrem. Nikt nie opuszcza Selji nieporuszony. Nikt nie odchodzi st?d bez zadziwienia i przemiany przez Boga” – podkre?la Ragnhild Høen. Jak zaznacza, to miejsce potrzebuje benedyktynów z powrotem. ?To duchowi wojownicy Ko?cio?a – bardzo ich dzi? w Norwegii potrzebujemy” – wzywa norweska katechetka, zapewniaj?c o modlitwie o nowe powo?ania kap?ańskie w swym kraju.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.