杏MAP导航

Ks. Pawe? Rytel-Andrianik, Wojciech Rogacin - Watykan

Przed konklawe o. Wies?aw Dawidowski napisa? email do wtedy jeszcze o. kardyna?a Roberta Prevosta, którego zna? od ponad ?wier? wieku. ?Napisa?em, ?e nasza parafia angloj?zyczna w Warszawie modli si? o pokój duszy papie?a Franciszka, ?e organizujemy czuwania, ale te? modlimy si? o wybór nowego papie?a. Ojciec Prevost mi odpisa? bardzo prosto: Prosz?, módl si? nadal” – opowiada Vatican News o. Dawidowski. 

Kiedy natomiast po wyborze na papie?a zakonnik wys?a? ju? Leonowi XIV email z gratulacjami, otrzyma? nast?puj?c? odpowied?: ?Dzi?kuj? ci za modlitwy i ci?gle na nie licz?.”

Ta korespondencja uwypukla, zdaniem o. Dawidowskiego, jedn? z charakterystycznych cech obecnego Papie?a – przekonanie o sile modlitwy. ?On rzeczywi?cie jest ?wiadomy, ?e nasze modlitwy u Boga wyjednuj? mu potrzebne dary” – mówi o. Dawidowski.

?Oszala?em z rado?ci”

Augustianin zna obecnego Papie?a od 26 lat, kiedy o. Prevost by? prowincja?em prowincji Chicago. ?Poznali?my si? w Rzymie na tarasie Kolegium ?wi?tej Moniki. Nie mog? powiedzie?, ?e jeste?my przyjació?mi, ale jeste?my wspó?bra?mi, którzy s? ze sob? zwi?zani bardzo wieloma wi?zami” – opowiada Vatican News o. Dawidowski.

I przypomina wzruszaj?cy moment, kiedy og?oszono wybór kard. Prevosta na Papie?a. ?Ju? kiedy protodiakon og?osi? z Loggii Bazyliki ?wi?tego Piotra: ‘Eminentissimum ac Reverendissimum Dominum, Dominum, Robertum Franciscum’, to ju? wiedzia?em, ?e to jest Prevost i po prost oszalalem z rado?ci!” – opowiada dzi? zakonny wspó?brat Leona XIV. Jak dodaje, od pocz?tku konklawe – wbrew opinii wi?kszo?ci – by? przekonany, ?e to kard. Prevost zostanie wybrany. 

Przypomina stare powiedzenie, ?e ?kto na konklawe wchodzi papie?em, wychodzi z niego kardyna?em”. – ?A tutaj okaza?o si? zupe?nie inaczej” – dodaje o. Dawidowski.

Kap?aństwo Leona XIV zosta?o wymodlone

Wspó?autor ksi??ki – rozmowy: ?Leon XIV. Papie? na niespokojne czasy” wraca do wiary Leona XIV w si?? modlitwy. ?Widz? w nim teraz od pocz?tku pontyfikatu, ?e jego kap?aństwo przede wszystkim – a potem mówimy o biskupstwie i papiestwie – jest przez niego prze?ywane z g??bok? ?wiadomo?ci?, ?e jest to kap?aństwo Chrystusowe przez kogo? dla niego wymodlone i które on sam wymodli?” – mówi z przekonaniem o. Wies?aw Dawidowski. ?Wymodlone przez jego bliskich, przyjació?, którzy wspieraj? go poprzez modlitw? i tych, którzy poprzez modlitw? tych?e przyjació? tak?e mieli poczucie g??bokiej solidarno?ci i przyja?ni z Prevostem” - dodaje.

On s?ucha, rozeznaje, chce dialogu

Zdaniem o. Wies?awa Dawidowskiego jest kilka charakterystycznych cech, które w szczególny sposób opisuj? postaw? Papie?a Leona XIV. ?Pierwsza to ta, o której powiedzia?em pierwszego dnia pontyfikatu – on jest s?uchem. Ten rzeczownik s?uch oznacza co? wi?cej ni? tylko s?uchanie. To jest s?uchanie g??boko podmiotowe, to jest ws?uchanie si? w dusz? cz?owieka i w jego poszukiwania i niepokoje” – przekonuje augustianin.

?Po drugie Ojciec ?wi?ty bardzo potrafi rozezna? pomi?dzy lud?mi przychodz?cymi do niego z fa?szywymi intencjami, a tymi, którzy rzeczywi?cie kieruj? si? g?osem serca i sumienia” – dodaje.

?Trzecia charakterystyczna cecha: to jest cz?owiek, który bardzo chce doprowadzi? poprzez dialog do spotkania si? czasami osób bardzo ró?nych. To jest jego droga ?ycia, zawsze taki by?” – wskazuje o. Wies?aw Dawidowski. 

Skromny i nienarzucaj?cy si?

Podkre?la te?, ?e o. Prevost nigdy jako zakonnik nie by? cz?owiekiem, który by si? w jakikolwiek sposób wywy?sza?. ?To by? cz?owiek, który zawsze wydawa? si? jakby nie?mia?y, stawa? troszk? zawsze jakby na marginesie, ale jednak w centrum wydarzeń. Nie narzuca? komu? swojej osobowo?ci. I my?l?, ?e to jest bardzo pi?kne w jego osobie” – opisuje autor ksi??ki o Leonie XIV.

Pos?uszeństwo Ko?cio?owi

W ksi??ce ?Leon XIV. Papie? na niespokojne czasy” o. Dawidowski wskazuje, ?e obecny Ojciec ?wi?ty, to cz?owiek, który ma takie g??bokie poczucie pos?uszeństwa. W rozmowie z Vatican News precyzuje, o co chodzi: ?To pos?uszeństwo nie dotyczy widzimisi? biskupa, czy prze?o?onego, ale dotyczy misji Ko?cio?a. Na to trzeba wskaza? uwag?. On nie kieruje si? cnot? pos?uszeństwa, aby gdzie? zapcha? jak?? dziur?, ale po to, by misja Ko?cio?a, czy misja zakonu, zadania zakonu by?y kontynuowane dla g?oszenia Ewangelii. I to nim powoduje” – przekonuje o. Wies?aw Dawidowski.

I przytacza opowie??, która ukaza?a si? w wywiadzie dla biura prasowego Zakonu Augustianów. Mowa w nim o tym, jak kiedy? papie? Franciszek powiedzia? Prevostowi: ?Rozmy?lam nad tob?, aby powo?a? ci? do Rzymu do wa?nej dykasterii.” Prevost odpowiedzia?: ?Ojcze ?wi?ty, wiesz, ?e jestem szcz??liwy w Peru. Bardzo dobrze si? tutaj czuj?. Ale je?eli b?dzie taka potrzeba, to zawsze by?em pos?uszny i w pos?uszeństwie to przyjm?”. Franciszek mia? mu wtedy powiedzie?: ?To módl si?, ?ebym podj?? dobr? decyzj?.”

Ten Papie? znakiem od Boga

Zdaniem o. Dawidowskiego, to równie? wskazuje na rys pos?uszeństwa Leona XIV, który tak?e jest charakterystyczny dla zakonu augustiańskiego. ?Nasz zakon nale?y do wielkiej tradycji zakonów mendykanckich: to cztery zakony, franciszkanie, dominikanie, augustianie i karmelici bosi. My jeste?my zakonem par excellence, za?o?onym przez dwóch papie?y – Innocentego IV i potwierdzonym przez Aleksandra IV i jeste?my takim prawdziwym ?ordo”. A co to znaczy ?ordo”? To znaczy porz?dek” – podkre?la augustianin.

Przyznaje, ?e s?ysza? o fakcie, i? po wyborze Leona XIV w Stanach Zjednoczonych – ale tak?e i w Polsce - wzros?o zainteresowanie m?odych m??czyzn wst?pieniem do augustianów. ?To rado??, ale nale?y rozró?ni?, mi?dzy eufori?, a trwa?? decyzj?. Nie ka?dy augustianin zostanie papie?em, albo co najmniej biskupem, wr?cz przeciwnie” – u?miecha si? o. Dawidowski. Dodaje jednak: ?Za to w tym Papie?u widzimy znak od Boga, który mówi nam zakonnikom: Ko?ció? was do czego? powo?a? i teraz jest wasz czas.”