W sercu Tur ¡®Abdin. ?wiat?o monastycyzmu, kt¨®re nie ga?nie
Karol Darmoros
?ywa liturgia i pustynia ducha
W górzystym regionie Tur ¡®Abdin w po?udniowo-wschodniej Turcji, gdzie ?yj? chrze?cijanie Ko?cio?a syriacko-prawos?awnego, rozbrzmiewa echo modlitw mnichów, którzy ¨C jak mówi? miejscowi ¨C ?s? ?yw? liturgi?¡±. Ich ?ycie to adoracja, cisza, post i pokuta.
Podczas pielgrzymki prowadzonej przez bp. Paolo Bizzetiego SJ, uczestnicy odkrywaj? nie tylko staro?ytne klasztory i ?lady kultury, ale tak?e pog??bienie wiary i duchowe oczyszczenie. To powrót do ?róde? ¨C zarówno duchowych, jak i architektonicznych. Wyprawa wpisuje si? równie? w przes?anie Papie?a Leona XIV, wyg?oszone podczas niedawnego Jubileuszu Ko?cio?ów Wschodnich. Ojciec ?wi?ty apelowa? wówczas, by uczy?y one ?prymatu Boga i poczucia tajemnicy w liturgii¡±.
Wielowiekowa obecno??
W okresie wczesnego ?redniowiecza w Tur ¡®Abdin istnia?o co najmniej 80 klasztorów. By?y one centrami nie tylko modlitwy, ale te? nauki i t?umaczenia tekstów filozoficznych, astronomicznych, teologicznych. Dzi? w Tur ¡®Abdin zachowa?o si? ich osiem.
Najwi?kszym i najbardziej aktywnym jest dzi? klasztor Mor Gabriel, gdzie w V wieku ?y?o nawet 1200 mnichów, obecnie mieszka ich czterech. Ponadto 13 mniszek, metropolita i kilku ?wieckich. Wci?? rozbrzmiewaj? tu psalmy i hymny ?piewane przez m?odzie? ¨C w j?zyku i melodii, które przenosz? w inn? rzeczywisto??.
?wiadectwo brata Aho
Na wysoko?ci 1250 m n.p.m., w tzw. ?klasztorze gazel¡±, mieszka brat Aho. Po dwóch wiekach opuszczenia, to on jako pierwszy powróci? tu dwana?cie lat temu. Dzi? jest tu mur, tarasy, dwa tysi?ce drzew. Woda? Brak. ?Kiedy? ludzie radzili sobie z niewielk? ilo?ci? rzeczy. Dzi? potrzeba mi?o?ci, prostoty, skromno?ci i mi?osierdzia ¨C to wystarczy¡± ¨C mówi. Brat Aho podkre?la, ?e to miejsce nie ma by? muzeum. Cisza i modlitwa s? nieodzowne. Zim?, przez pi?? miesi?cy, ?yje ca?kowicie sam. ?To doskona?y czas dla ?ycia duchowego¡± ¨C przekonuje.
Asceza, która czyni Ewangeli? wiarygodn?
W klasztorze Mor Awghin na górze Izlo, widok rozci?ga si? a? po Mezopotami?. Dwaj mnisi, z których jeden pracuje nad s?ownikiem j?zyka syriackiego, rozpoczynaj? dzie¨½ o 4:45 modlitw?. ?Nie my jeste?my wa?ni, ale ?wi?ty, który przez nas dzia?a¡± ¨C mówi jeden z nich.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.