?Nie ma, ?e si? nie da”: Ekstremalna Droga Krzy?owa w 16 krajach
Karol Darmoros
Coraz wi?cej uczestników, coraz wi?cej tras
Ekstremalna Droga Krzy?owa (EDK), zainicjowana przez ks. Jacka Wiosn? Stryczka, organizowana jest ju? po raz 16. Dzi? EDK to wydarzenie o zasi?gu mi?dzynarodowym – w tym roku uczestnicy wyruszaj? w tras? w 16 krajach, m.in. w Belgii, Wielkiej Brytanii, USA czy na Litwie. ?W miniony pi?tek mieli?my 478 tras, a wysz?o na nie oko?o 20 tysi?cy osób. Bodaj dwa tygodnie temu w Lublinie by?o kilka tysi?cy uczestników, to najliczniejsza EDK w tym sezonie” – mówi ks. ?ukasz Romańczuk.
Cisza, trud, refleksja. Nie chodzi o sport
EDK to indywidualna modlitwa i medytacja w drodze. Trasa liczy minimum 40 kilometrów i odbywa si? noc?, w ciszy. Cho? wydarzenie przypomina marsz d?ugodystansowy, jego istot? jest spotkanie z Bogiem.
– Nie o sport chodzi w EDK, ale o to, ?e idzie si? 40 km w ciszy, cz?sto warunki pogodowe s? ró?ne, pogoda zaskakuje, ale cz?owiek idzie – t?umaczy ks. Romańczuk. Jak zaznacza, kluczow? rol? pe?ni? rozwa?ania drogi krzy?owej i sami uczestnicy mówi?, ?e przemiana zachodzi ju? na trasie. ?Mi?dzy jedn? a drug? stacj? zaczyna uczestnicy prze?ywaj? to, co przeczytali, to co us?yszeli i zaczyna w nich to pracowa?. Ci, którzy id? ju? który? raz podkre?laj?, ?e to s? ich takie rekolekcje w drodze” – zauwa?a nasz rozmówca.
To do?wiadczenie sprawia, ?e wiele osób wraca na EDK co roku. Deklaruj?, ?e potrzebuj? tego czasu, by uporz?dkowa? swoje wn?trze. ?Mo?na biega? maratony, chodzi? po górach, ale EDK to inny rodzaj chodzenia” – tak o relacjach uczestników mówi ks. Romańczuk.
Matka Teresa duchow? przewodniczk?
Tegoroczne rozwa?ania przygotowano pod has?em ?Nie ma, ?e si? nie da”. Ich duchow? patronk? zosta?a ?w. Matka Teresa z Kalkuty. ?Chcemy pokaza?, ?e z Bogiem jeste?my w stanie dokonywa? rzeczy niemo?liwych. Ale musimy Mu przede wszystkim zawierzy? – podkre?la ks. Romańczuk. W rozwa?aniach do poszczególnych stacji omawiane s? nie tylko same tajemnice Drogi Krzy?owej, ale uczestnicy spotkaj? si? z odniesieniami do ?w. Matki Teresy. ?Patrzymy jak ?w. Matka Teresa, poprzez relacj? z Jezusem, nie mia?a problemu, aby wychodzi? do najubo?szych, by by? cz?owiekiem dla cz?owieka – nawet wtedy, gdy spotyka?a ludzi innego wyznania na ?o?u ?mierci” – dodaje ks. ?ukasz Romańczuk.
Przewarto?ciowa? ?ycie
EDK najcz??ciej odbywa si? w pi?tek przed Niedziel? Palmow?, cho? – jak zauwa?a ks. Romańczuk – uczestnicy coraz cz??ciej wyruszaj? w ró?nych terminach. W najbli?szy pi?tek organizatorzy spodziewaj? si? udzia?u nawet 25–30 tysi?cy osób.
Co sprawia, ?e tyle osób decyduje si? na nocn? w?drówk? z krzy?em? ?Tu jest taki moment, ?e to jest takie po?wi?cenie si?, te co najmniej 8 godzin marszu, aby co? zrobi? dla siebie w tym Wielkim Po?cie i dobrze przygotowa? si? na ?wi?ta wielkanocne” - odpowiada ks. Romańczuk. Jak dodaje, nie chodzi o sam dystans 40 kilometrów i towarzysz?cy temu wysi?ek. ?To próg, po którym zaczyna dzia? si? w nas co? dobrego. Nie z powodu kilometrów, ale z powodu przebytej Drogi Krzy?owej, tego, ?e by? to czas dla mnie, dla Pana Jezusa, takie przewarto?ciowanie ca?ego ?ycia” – podkre?la.
?zy i duchowy rozwój
EDK porusza serca. ?B?d?c po trasie, widzia?em ?zy w oczach ludzi, którzy rozwa?ali poszczególne stacje. One powoduj?, ?e to serce cz?owieka zaczyna prze?ywa? to ca?ym sob?. Trud drogi, cisza i tre?? rozwa?ań” – zaznacza dyrektor ds. mediów. I w?a?nie w tym organizatorzy upatruj? sukcesu oddolnej inicjatywy. Bez t?umów, bez fleszy a wszystko po to, by poprzez tego rodzaju wyzwanie rozwija? si? duchowo.
(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia S.A. w likwidacji)
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.