Krzy? to nie koniec – o cierpieniu i Wielkim Pi?tku w ?wietle ?ycia i nauczania ?w. Jana Paw?a II
Wielki Pi?tek to dzień ciszy. Milkn? organy w ko?cio?ach, gasn? ?wiat?a, a o?tarz zostaje ogo?ocony — jakby ca?y ?wiat na chwil? wstrzyma? oddech wobec niewypowiedzianej tajemnicy krzy?a. To dzień, który stawia pytania, ale nie zawsze udziela odpowiedzi. ?w. Jan Pawe? II swoim ?yciem i nauczaniem pokaza?, ?e w?a?nie w cierpieniu mo?na odnale?? sens, nadziej? i g??bi? cz?owieczeństwa.
Cierpienie jako droga mi?o?ci
?w. Jan Pawe? II od pocz?tku swojego pontyfikatu podkre?la?, ?e cierpienie nie jest bezsensowne. W swojej adhortacji apostolskiej ?Salvifici Doloris” (1984), napisa?: ?Cierpienie jest niemal nieod??czne od ludzkiego istnienia. (…). Cz?owiek zosta? powo?any do tego, aby przez cierpienie uczestniczy? w mi?o?ci, która zbawia ?wiat”.
Papie? rozumia? ludzki l?k, bunt, bezsilno??. Ale ukazywa?, ?e cierpienie mo?e mie? wymiar duchowy — mo?e by? przestrzeni? spotkania z Bogiem, którego oblicze objawia si? w Ukrzy?owanym. Papie? przypomina?, ?e w Chrystusie cierpienie zosta?o przemienione — nie jest ju? tylko bólem, ale mo?e sta? si? ofiar?, modlitw?, jedno?ci? z Jezusem na krzy?u. W tym sensie Wielki Pi?tek to nie tylko opowie?? o bólu, ale o mi?o?ci, która nie cofa si? przed niczym.
Jan Pawe? II od najm?odszych lat do?wiadcza? cierpienia: strata matki, brata, a potem ojca — wszystko to mia?o miejsce, zanim skończy? 21 lat. Jako student 29 lutego 1944 roku unikn?? ?mierci na jednej z ulic Krakowa, gdy potr?ci? go samochód. Prze?y? wojn? i okupacj? hitlerowsk?. Pó?niej, jako papie?, musia? zmierzy? si? z zamachem na swoje ?ycie 13 maja 1981 roku. Strza?y oddane przez zamachowca by?y dramatycznym momentem, który móg? zakończy? jego pontyfikat. Sam papie? mówi? potem: ?Jedna r?ka strzela?a, a inna prowadzi?a kul?” — wskazuj?c na opiek? Matki Bo?ej z Fatimy. ?Zawierzam siebie Maryi. To Ona mnie ocali?a” — mówi? pó?niej. I dodawa?:??Cierpienie zosta?o mi dane i zlecone jako szczególny sposób uczestnictwa w dziele zbawienia ?wiata”. (Audiencja generalna, 7 listopada 1984).
Papie? cz?sto mówi? o ?cywilizacji ?ycia”, któr? przeciwstawia? ?cywilizacji ?mierci”. W adhortacji Christifideles Laici (1988) apelowa? o trosk? o s?abych: ?Najmniejsi — chorzy, starzy, nienarodzeni — maj? szczególne miejsce w sercu Ko?cio?a. (…) Spo?eczeństwo jest mierzone tym, jak traktuje najs?abszych.” (ChL 38). W li?cie do chorych z okazji ?wiatowego Dnia Chorego w 2004 roku pisa?: ?Wy, którzy cierpicie, jeste?cie szczególnie bliscy Chrystusowi. Nie jeste?cie bezu?yteczni. Jeste?cie skarbem Ko?cio?a.”.
W dobie eutanazji, eliminacji ludzi starych z przestrzeni publicznej, presji sukcesu i perfekcjonizmu, papie? przypomina?: cierpienie nie wyklucza. Mo?e by? znakiem nadziei.
Papie? Wielkiego Pi?tku
Jan Pawe? II w ka?dy pi?tek sam odprawia? Drog? Krzy?ow?, jako kardyna? ka?dego roku w Wielki Pi?tek uczestniczy? w tym nabo?eństwie pasyjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej, a jako papie? przewodniczy? Drodze Krzy?owej w rzymskim Koloseum. Tam wypowiada? s?owa, które nios?y w sobie pasj? wiary i g??boki egzystencjalny realizm. W Wielki Pi?tek 1991 r., rozwa?aj?c stacj? V, mówi?: ?Cyrenejczyk pomaga nie?? krzy? Jezusowi. I tak dzieje si? zawsze: kto? przychodzi, by nie?? z tob? cierpienie. Wtedy staje si? ono l?ejsze”.
W Wielki Pi?tek 2000 roku, podczas Wielkiego Jubileuszu, powiedzia? s?owa, które brzmi? jak streszczenie jego pontyfikatu: ?Krzy? nie jest tylko narz?dziem ?mierci. Jest drzewem ?ycia. W nim objawi?a si? najg??bsza prawda o Bogu — ?e jest Mi?o?ci?”.
Z czasem jego cia?o coraz bardziej poddawa?o si? chorobie Parkinsona. Wida? by?o, jak jego mowa staje si? niewyra?na, jak trudno?ci w poruszaniu si? ograniczaj? jego dzia?alno??. Mimo to nie wycofa? si?. Trwa? — modl?c si?, cierpi?c, daj?c ?wiadectwo.
A w Wielki Pi?tek 2005 r., ju? bardzo chory, nie móg? uczestniczy? osobi?cie w nabo?eństwie drogi krzy?owej w Koloseum, z Watykanu ogl?da? transmisj? trzymaj?c krzy? w swoich d?oniach i obejmuj?c go z tak? czu?o?ci?, jakby trzyma? samego Jezusa. Tej nocy milczenie papie?a mówi?o wi?cej ni? s?owa.
Jego ?mier? 2 kwietnia 2005 roku by?a kulminacj? ?ycia oddanego Bogu. Jakby Pan pozwoli? mu przej?? przez w?asny Wielki Pi?tek, by potem wkroczy? w poranek Zmartwychwstania. Jan Pawe? II odszed? o godzinie 21:37 w wigili? Niedzieli Mi?osierdzia Bo?ego — ?wi?ta, które sam ustanowi?. Umiera? powoli, na oczach ca?ego ?wiata. Miliony ludzi czuwa?y z nim w modlitwie. W ostatnich godzinach mia? wypowiedzie? szeptem: ?Pozwólcie mi odej?? do domu Ojca.”.
?wiadectwo dla ?wiata
Jan Pawe? II nie uczy? o cierpieniu tylko s?owem — jego cia?o, jego ?ycie i jego ?mier? sta?y si? kazaniem. W czasach, gdy choroba i staro?? cz?sto bywaj? wypierane z ?ycia spo?ecznego, on pokaza?, ?e cierpienie nie przekre?la cz?owieka. Przeciwnie — mo?e sta? si? przestrzeni? najwi?kszej mi?o?ci. Dla dzisiejszego cz?owieka — zagubionego, zabieganego, przera?onego bólem — nauczanie Jana Paw?a II pozostaje wyzwaniem i pociech?. Pokazuje, ?e cierpienie nie musi by? bezsensowne, ?e mo?na je ofiarowa?, prze?y? z mi?o?ci?, a tak?e mo?na w nim znale?? g??bi?. Ko?ció? nie daje prostych odpowiedzi. Ale daje ?wiadków. Jan Pawe? II by? takim ?wiadkiem. Papie?em Wielkiego Pi?tku i papie?em Poranka. Dzi?, gdy stajemy wobec tajemnicy Wielkiego Pi?tku, przypominamy sobie papie?a, który z krzy?a uczyni? tron. Papie?a, który nas nauczy?, ?e mi?o?? dojrzewa przez ofiar?. I ?e nawet w najwi?kszym bólu nie jeste?my sami — bo Chrystus by? tam pierwszy.
Ma?gorzata Oroń / KUL
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.