Kard. Prevost: Franciszek do końca s?u?y? Ko?cio?owi
Krzysztof Bronk i Tiziana Campisi - Watykan
Kard. Prevost przyznaje, ?e zmar?y Papie? zawsze robi? na nim wra?enie cz?owieka, który chce autentycznie ?y? Ewangeli?. Przejawia?o si? to m.in. w oddaniu, z jakim wype?nia? swe papieskie obowi?zki.
Opowiada, ?e z Franciszkiem widywa? si? w ka?d? sobot? rano, aby omówi? z nim sprawy, które podlegaj? kompetencji jego Dykasterii, w tym nominacje nowych biskupów. ?Pocz?tkowo umawiali?my si? na godz. 8, ale zauwa?y?em, ?e je?li pojawia?em si? wcze?niej, to on ju? na mnie czeka?. I dlatego z czasem zacz??em przychodzi? wcze?niej” – dodaje amerykański purpurat.
Podkre?la, ?e Franciszek nigdy si? nie oszcz?dza?, odpowiedzialnie wype?nia? swe obowi?zki. ?Zawsze by? dobrze poinformowany. Wiele razy okaza?o si?, ?e zanim przyszed?em do niego z jak? spraw?, on sam ju? j? przeanalizowa?. Wiedzia?, jakie decyzje chce podj?? i nie zdawa? si? jedynie na prac? naszej dykasterii, ale sam zasi?ga? informacji, rozmawia? z innymi prefektami”.
Kard. Prevost wskazuje, ?e argentyński Papie? do końca niestrudzenie s?u?y? Ko?cio?owi. Ju? po zakończeniu hospitalizacji i po powrocie do Domu ?w. Marty przyj?? go na kilku audiencjach i z wielkim zaanga?owaniem omawia? przedstawione mu sprawy.
Amerykański przyznaje, ?e mia? bardzo dobre relacje ze zmar?ym Papie?em. Pozna? go, jeszcze w Buenos Aires, kiedy odwiedza? go jako genera? augustianów. Kard. Bergoglio cz?sto te? odwiedza? ko?ció? ?w. Augustyna w Rzymie. Lubi? modli? si? przed grobem ?w. Moniki.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.