杏MAP导航

Ks. Arkadiusz Nocoń - Watykan

?wi?ci Cyryl i Metody byli rodzonymi bra?mi, synami wy?szego urz?dnika cesarskiego. Po ukończeniu szkó?, starszy z nich – Metody, wst?pi? do klasztoru. Cyryl natomiast przyj?? ?wi?cenia kap?ańskie, ale pe?ni? te? obowi?zki sekretarza patriarchy i wyk?adowcy na akademii cesarskiej, gdzie ze wzgl?du na jego erudycj? nazywano go ?Filozofem”. Doceniaj?c intelektualne przygotowanie obydwu braci i ich talenty dyplomatyczne, cesarz wysy?a? ich z trudnymi poselstwami. Podczas jednego z nich, na Krymie, odnale?li relikwie ?w. Klemensa, papie?a i m?czennika, które przekazali papie?owi. Punktem zwrotnym w ?yciu braci by?a pro?ba Ro?cis?awa, ksi?cia Moraw, do cesarza Micha?a III o przys?anie misjonarzy, którzy ludom s?owiańskim, zamieszkuj?cym to wielkie wówczas państwo w Europie ?rodkowej, g?osiliby Ewangeli? w zrozumia?ym dla nich j?zyku: – ?Przyszli bowiem do nas liczni nauczyciele z Italii, Grecji i Niemiec, i ucz? nas rozmaicie, ale nie mamy nikogo, kto by uczy? nas zrozumiale” –– argumentowali wys?annicy ksi?cia. Cyryl i Metody nadawali si? do tej misji znakomicie, obydwaj znali bowiem j?zyk s?owiański (ich matka by?a prawdopodobnie S?owiank?).

Przygotowuj?c si? do dzia?alno?ci misyjnej Bracia So?uńscy, jak bywaj? czasem nazywani (od s?owiańskiego So?uń, czyli Tesalonika), stworzyli najpierw pismo dostosowane do fonetyki j?zyka s?owiańskiego (g?agolic?), t?umacz?c nań Ewangelie i ksi?gi liturgiczne, k?ad?c tym samym podwaliny pod rozwój ca?ej s?owiańskiej cywilizacji. Ich nowatorska dzia?alno??, okre?lana dzisiaj terminem ?inkulturacji”, czyli zakorzeniania Ewangelii w ró?nych kulturach, z wykorzystaniem lokalnego j?zyka, rozszerza?a i umacnia?a wiar? chrze?cijańsk? po?ród S?owian. Niestety, pod adresem Braci wysuni?to tak?e fa?szywe zarzuty, oskar?aj?c ich o prób? oderwania S?owian od prawdziwej wiary. Dotkn??y ich prze?ladowania: Metody przez dwa lata przebywa? w wi?zieniu. Wezwani do Rzymu, spotkali si? jednak ze zrozumieniem papie?a Hadriana II, który wyrazi? zgod? na sprawowanie liturgii w j?zyku s?owiańskim. Cyrylowi nie dane jednak by?o wróci? na Morawy. W Rzymie ci??ko zachorowa?. Umieraj?c na r?kach brata zd??y? mu jeszcze powiedzie?: – ?Byli?my jedn? par? w zaprz?gu, jedn? bruzd? ci?gn?c: ja teraz padam u zagrody, dnia swego dokonawszy, ty za? nie porzucaj nauczania naszego, przez nie mo?esz lepiej osi?gn?? zbawienie”.

Z encykliki ?Slavorum Apostoli” (?Aposto?owie S?owian”) Papie?a ?w. Jana Paw?a II: ?Dzia?alno?? apostolsk? i misjonarsk? ?wi?tych Cyryla i Metodego, przypadaj?c? na drug? po?ow? IX wieku, mo?na uzna? za pierwsz? skuteczn? ewangelizacj? S?owian. (…) S?usznie wi?c ?wi?ci Cyryl i Metody zostali uznani przez rodzin? ludów s?owiańskich za ojców zarówno ich chrze?cijaństwa, jak te? ich kultury… Ich dzie?o stanowi tak?e wybitny wk?ad w tworzenie si? wspólnych korzeni Europy. (…) Cyryl i Metody stanowi? bowiem jakby ogniwo ??cz?ce, jakby duchowy pomost pomi?dzy nurtem tradycji wschodniej i zachodniej, które ??cz? si? razem w jedn? wielk? Tradycj? Ko?cio?a powszechnego. S? oni dla nas wzorem i patronuj? wysi?kowi ekumenicznemu siostrzanych Ko?cio?ów: Wschodniego i Zachodniego, w odnalezieniu poprzez dialog i modlitw? widzialnej jedno?ci w doskona?ej i ca?kowitej wspólnocie” (nn. 23, 25, 27, fragm.)

W uznaniu roli jak? w historii naszego kontynentu odegrali Cyryl i Metody, ?synowie Wschodu, z urodzenia Bizantyjczycy, z pochodzenia Grecy, z misji Rzymianie, z owoców apostolskich S?owianie” (Pius XI), Papie? Jan Pawe? II og?osi? ich, 31 grudnia 1980 roku, wspó?patronami Europy.

Urodzony na Morawach, wybitny znawca kultury i religii chrze?cijańskiego Wschodu, kard. Tomá? ?pidlík, powiedzia? w jednym z wywiadów: ?Podobnie jak kiedy?, w pierwszych wiekach, mieli?my szko?? aleksandryjsk?, antiocheńsk?, tak i dzisiaj mamy duchowo?? niemieck?, francusk?, w?osk?, ale nie mamy syntezy duchowo?ci europejskiej. Ta w?a?nie duchowo??, któr? Europa powinna przekaza? nowym ludom, musi czerpa? ze wszystkich tradycji europejskich, w tym równie? z tradycji wschodniej, która jest bardzo wa?na. Wiemy ju?, co dali Ko?cio?owi ?ydzi; wiemy, co dali Grecy (dogmaty), Rzymianie (prawo), Niemcy (reforma), nie widzimy jednak tego, co dali S?owianie – mo?e nadszed? ku temu czas? (…) Chodzi bowiem o to, aby wypracowa? syntez? chrze?cijaństwa europejskiego… Prowadzi?em kiedy? kurs duchowo?ci w Kinszasie i kiedy mówi?em o duchowo?ci wschodniej, Afrykańczycy pytali mnie: ‘Dlaczego chrze?cijaństwo nie przychodzi do nas w takiej w?a?nie formie’. Trzeba bowiem wiedzie?, ?e my?lenie abstrakcyjne, tak typowe dla Zachodu, obce jest ich mentalno?ci. (…) W czym wyra?a si? duchowo?? s?owiańska? W pie?niach, w poezji. Narody s?owiańskie maj? znacznie wi?cej pie?ni religijnych, ni? na Zachodzie. Niestety, duchowo?? tych pie?ni nie jest dostatecznie zbadana. Podobnie jest z poezj? religijn?. To jest zadanie, które przed nami stoi”.

Przebywaj?c w Rzymie, w roku 869, Cyryl i Metody sprawowali liturgi? w Bazylice ?w. Piotra w j?zyku s?owiańskim, nie przypuszczaj?c zapewne, ?e kiedy?, ponad tysi?c lat pó?niej, w tej samej Bazylice, liturgi? w j?zyku s?owiańskim b?dzie sprawowa? s?owiański papie?.