杏MAP导航

Szukaj

Katolicy w Mongolii Katolicy w Mongolii  (AFP or licensors)

Polski misjonarz z Mongolii: wizyta Papie?a to dla nas potwierdzenie dobrej drogi

Ro?nie liczba katolików, ro?nie liczba ochrzczonych ludzi, którzy ucz?szczaj? na Msz? ?w., kulminacj? tego jest przyjazd Ojca ?wi?tego Franciszka. Dla nas misjonarzy to potwierdzenie dobrej drogi – mówi Radiu Watykańskiemu i serwisowi Vatican News brat Krzysztof Gniazdowski, salezjanin z U?an Bator.

Pawe? Rozwód

Papie? przyleci do Mongolii 31 sierpnia i b?dzie tam przez pi?? dni. Kraj ten graniczy z Rosj? i Chinami, ?yje tam 3,3 mln osób, z tego ok. 1500 katolików, wi?kszo?? stanowi? buddy?ci. Has?em wizyty Franciszka jest ?Wspólna nadzieja”.

Br Krzysztof Gniazdowski: wizyta Papie?a jest dla nas misjonarzy potwierdzeniem dobrej drogi

?Cudem jest to, ?e prezydent Mongolii (Uchnaagijn Chürelsüch) zaprosi? Ojca ?wi?tego do wizyty w Mongolii i Ojciec ?wi?ty przyj?? to zaproszenie. Przybywa do tego kraju g?owa Ko?cio?a katolickiego. Dla nas misjonarzy jest to potwierdzenie dobrej drogi i pracy. Chocia? czasami bywa?o ci??ko, by?y chwile zw?tpienia czy to ma sens. Jednak teraz wida?, ?e ro?nie liczba katolików, ro?nie liczba ochrzczonych ludzi, którzy ucz?szczaj? na Msz? ?w. Teraz kulminacj? tego jest przyjazd Ojca ?wi?tego.“

Salezjański misjonarz ma nadziej?, ?e wizyta papie?a Franciszka b?dzie równie? krokiem prowadz?cym do popisania konkordatu. ?Wi??emy wielk? nadziej? z przylotem Ojca ?wi?tego. Dla nas wszystkich konkordat by?by u?atwieniem. Ze strony rz?dz?cych nie ma utrudnień, ale mamy te? nadziej?, ?e z Ojcem ?wi?tym przyjdzie pomoc z nieba, ?e oni stan? si? bardziej otwarci na katolików” – podkre?li?.

Wspomnia? te?, ?e w 2013 r. kobieta w Darkhan wykopa?a na ?mietnisku figurk? Maryi, któr? przez wiele lat trzyma?a w domu. ?Kardyna? dowiedzia? si? o tym i przeniós? j? do katedry, gdzie zosta?a wystawiona. W ramach akcji katolicy przynosili kawa?ki materia?u, z których zosta?a uszyta suknia dla Matki Bo?ej” – powiedzia? salezjanin.

Mówi?c o pierwszym okresie swojej pracy w Mongolii, br. Krzysztof zwróci? uwag? na ró?nice kulturowe. ?Inna tradycja, inne zwyczaje celebrowania, rozbie?no?? kulturowa, ró?nica pomi?dzy Azj? a Europ? by?a dla mnie wielkim szokiem. Powoli, dzi?ki serdeczno?ci ludzi, uczy?em si? j?zyka i poznawa?em miejscowe obyczaje. Nieraz przymykali oczy, gdy strzeli?em gaf?” – doda?.  

?M??czy?ni maj? poczucie, ?e s? potomkami Czyngis-chana – wielkiego wojownika. W ich tradycji m??czyzna mia? by? wojownikiem, mia? by? panem domu, zadaniem kobiety by?o dba? o m??a. Niektórzy nie troszczyli si? o utrzymanie domu, nie pracowali. Przychodzili do misjonarzy i prosili o pomoc. Teraz to si? zmieni?o. Inaczej wygl?da te? sytuacja w mie?cie, ludzie s? bardziej nowocze?ni, wykszta?ceni ni? na wsi, gdzie prowadzony jest pasterski tryb ?ycia i uprawa roli” – podkre?li?.

Salezjanin zaznaczy?, ?e Mongo?owie cho? z charakteru i tradycji s? wojowniczy, to s? te? bardzo otwarci. ?Kiedy przyje?d?ali tury?ci z Polski, zapraszali ich do jurty, cz?stowali tym co mieli. Go?cinni s? szczególnie ludzie na wsi” – powiedzia?.

 

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

31 sierpnia 2023, 09:05