杏MAP导航

Szukaj

Ks. Wojciech Stasiewicz (pierwszy z prawej) z wolontariuszami Caritas Ks. Wojciech Stasiewicz (pierwszy z prawej) z wolontariuszami Caritas 

Polski ksi?dz z Charkowa: zaczyna brakowa? pomocy humanitarnej

W siódmym miesi?cu od rosyjskiej agresji na Ukrain? zaczyna brakowa? pomocy humanitarnej. ?W miar? naszych si? staramy si? nie?? pomoc potrzebuj?cym, jednak ich liczba lawinowo ro?nie” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Wojciech Stasiewicz, który pos?uguje w Charkowie. Wyznaje, ?e sytuacja w ca?ym regionie jest du?o trudniejsza ni? jeszcze miesi?c temu. Ze wzgl?du na intensywny ostrza? jest wiele miejsc, do których nie mo?na dotrze? z pomoc?.

Beata Zaj?czkowska – Watykan

Polski kap?an, który jest odpowiedzialny za Caritas Spes diecezji charkowsko-zaporoskiej, na terenie której tocz? si? najbardziej zaci?te walki wyznaje, ?e niezmiennie porusza go los dzieci. ?Przychodz? smutne, wycofane i trudno na ich twarzach zobaczy? u?miech. Swym dzieci?cym sercem wyczuwaj? tocz?cy si? dramat i potrafi? okaza? niesamowit? wdzi?czno?? za wsparcie okazywane ich najbli?szym” – mówi ks. Stasiewicz. Podkre?la zarazem, ?e mimo ogromnego zm?czenia i rosn?cej biedy w?ród ludzi panuje niesamowita solidarno??. Nie brakuje te? wolontariuszy do niesienia pomocy.

Zaczyna brakowa? pomocy humanitarnej

?Ta solidarno?? jest ka?dego dnia, bo s?siad dla s?siada przychodzi prosi? o pomoc. To jest bardzo wzruszaj?ce, jak widzisz, ?e staraj? si? pomóc ludziom starszym, ob?o?nie chorym, niepe?nosprawnym, samotnym. Niesamowite jest to, ?e wci?? my?l? o innych, a nie tylko o swojej rodzinie. Pomagaj? sobie np. osoby mieszkaj?ce w tej samej klatce – mówi papieskiej rozg?o?ni ks. Stasiewicz. – My rozdajemy ka?dego dnia 4-5 produktów spo?ywczych dla tysi?cy potrzebuj?cych, bo nie jeste?my w stanie zapewni? wi?kszej pomocy. Najcz??ciej jest to konserwa, makaron lub ry?, kawa, herbata i jaki? produkt typu zupki chińskie, które mo?na szybko przygotowa?. Pierwsze 400 osób, które pojawia si? danego dnia otrzymuje te? chleb, który wypiekaj? dla nas codziennie wolontariusze. Nie zapomn? widoku ma?ego ch?opca, który poch?ania? chleb, jakby to by?y najlepsze w ?yciu s?odycze.“

Intensywny ostrza? sprawi?, ?e w ostatnim czasie coraz trudniej jest wyjecha? z Charkowa z transportem pomocy humanitarnej. ?Pomaga nam policja i obrona terytorialna, gdzie tylko si? udaje wieziemy wsparcie” – mówi ks. Stasiewicz.

?Ostatnie dwa, trzy tygodnie dalszy wyjazd za Charków jest praktycznie niemo?liwy, bo wioski s? tak ostrzeliwane, ?e ze wzgl?dów bezpieczeństwa nie jeste?my wpuszczani z pomoc? humanitarn?. Wiele wiosek, do których wcze?niej doje?d?ali?my jest teraz zaj?tych przez okupanta. Przekazywanie pomocy humanitarnej w regionie charkowskim znacznie si? zmniejszy?o. Trzeba jasno powiedzie?, ?e du?o si? zmieni?o wokó? Charkowa, jest bardziej niebezpiecznie ni? by?o – mówi ks. Stasiewicz. – Ale mamy kontakty z policj? i obron? terytorialn?, z którymi wspó?pracujemy i tak naprawd? od pierwszego dnia wojny, a? po dzień dzisiejszy, je?eli jest to tylko mo?liwe, zawsze reagujemy tam, gdzie jest jakie? cierpienie, niedostatek, ?eby cho?by w symboliczny sposób by? i nie?? pomoc.“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

02 wrze?nia 2022, 11:17