杏MAP导航

Marek Krzysztofiak SJ – Watykan

Ks. Taras jest te? proboszczem parafii greckokatolickiej w Miko?ajowie w egzarchacie odeskim. Na Ukrainie przebywa od 18 lat. Zapu?ci? tu korzenie i dobrze zna ludzi. ?S? dzi? opuszczeni i potrzebuj? pomocy. Gdy do nich przychodz?, obejmuj? ich, b?ogos?awi?, u?miecham si? do nich. Je?li nie ja, kto to zrobi? To jest moja misja, by? ?wiadkiem Jezusa, ofiarowa? ludziom nadziej?, mi?o?? i trosk?” – mówi ks. Taras. Jak przyznaje, miewa ostatnio koszmary, w których pojawiaj? si? okropno?ci wojny, które widzi w ci?gu dnia. ?To jednak nie powstrzyma mnie przed pomaganiem ludziom”.

Ks. Taras utworzy? punkt zbiórki pieni?dzy na pomoc potrzebuj?cym oraz fundacj? zajmuj?c? si? sprowadzaniem pomocy z zagranicy. Chocia? wi?kszo?? parafian opu?ci?a miasto, ci którzy zostali w??czaj? si? w pomoc jeszcze bardziej potrzebuj?cym. Prawie wszyscy przychodz?, aby roz?adowa? i sortowa? paczki z pomoc?, które s? przywo?one ci??arówkami. Zostaj? one przewo?one do s?siedniej wioski, gdzie jest oko?o 30 osób starszych, rodziny wielodzietne i osoby niepe?nosprawne. Solidarno?? przejawia si? na ka?dym kroku. Poniewa? dom ks. Tarasa zosta? zniszczony przez bombardowanie, pod swój dach przyj?? go ks. Aleksander, proboszcz parafii rzymskokatolickiej.

Ks. Taras ?wiadczy tak?e pos?ug? kapelana ok. 800 ?o?nierzom. Jak przyznaje, jego obecno?? jest dla walcz?cych widocznym znakiem obecno?ci Boga. Mog? otrzyma? b?ogos?awieństwo i wsparcie. ?Ostatnio, przechodz?c przez punkty kontrolne naszych ?o?nierzy, dostrzeg?em w nich wielki strach: nie wiedz?, czy zostan? zbombardowani, czy zostan? trafieni, czy b?dzie atak. Prosili mnie o b?ogos?awieństwo. Ka?dy ?o?nierz podchodzi? do mnie, a ja go b?ogos?awi?em i przytula?em... To moment, w którym mog? poczu? w duszy odrobin? pokoju i rado?ci” – opowiada ks. Taras.

Odwiedza ?o?nierzy, kiedy tylko mo?e. Zazwyczaj nie ma mo?liwo?ci, by zebra? si? razem w wi?kszej grupie na modlitw?. ?Modl? si? za nich, przynosz? im co? dobrego do jedzenia, czytam im fragment Pisma ?wi?tego. Opowiadam te? jakie? historie, staram si? troch? po?artowa?, by ich rozweseli? – mówi ks. Taras. – W walce du?o czasu siedz? skuleni w okopach i schronach. Wielu z nich ma ch?? ofensywy, pojawia si? te? pragnienie zemsty. Dlatego my, ksi??a, musimy u?wiadamia? im, ?e cho? musz? broni? naszej ziemi, musz? te? umie? kocha? wroga, bo zemsta prowadzi do jeszcze gorszych rzeczy”.