杏MAP导航

Beata Zaj?czkowska – Watykan

W tym czasie wojny ludzie bardzo potrzebuj? schroni? si? w Bogu – mówi? Radiu Watykańskiemu siostry Jonasza Bukowska i Anna Vovnenko, polska i ukraińska el?bietanka, które zosta?y w Czarnomorsku. Zgodnie podkre?laj?, ?e liczy si? niesiona przez nie pomoc, jednak ludzie najbardziej s? wdzi?czni za to, ?e z nimi zosta?y.

?Sytuacja ca?y czas jest napi?ta, syreny alarmowe nie daj? nam spa?, w dzień i w nocy wojska rosyjskie próbuj? ostrzeliwa? Odess? i okolic?” – mówi siostra Jonasza. Wskazuje, ?e Niedziela Palmowa by?a zupe?nie inna ni? zazwyczaj, dlatego ?e by?y podejrzenia co do silnego ataku rakietowego i przed?u?ono godzin? policyjn?. Ca?? niedziel? nikt nie móg? wyj?? z domu, dlatego te? liturgia by?a ju? poprzedniego popo?udnia. ?Zrobi?y?my dla wiernych palmy, ludzie sk?adali za nie ofiary, które przeznaczymy na chleb dla biednych. Ludzie okazali wielkie serca, ka?dy dawa? ile móg?” – mówi siostra Anna. Do drzwi domu el?bietanek codziennie pukaj? biedni. Dostaj? gor?c? zup?, herbat? i chleb.

Siostra Jonasza wskazuje, ?e el?bietanki staraj? si? pomaga? w ka?dy mo?liwy sposób. Sama jest w?a?nie trzeci raz w drodze do Polski z rodzinami, które chcia?y si? ewakuowa?. ?Ludzie nie wytrzymywali tego napi?cia, ci?g?ych syren alarmowych. Boj? si? bardzo o swoje ?ycie i ?ycie swoich dzieci. Jedna z tych rodzin mieszka w tej chwili u mojego taty, druga znalaz?a schronienie w mojej rodzinnej parafii. W drodze powrotnej zabieram jak najwi?ksz? pomoc humanitarn?, ?aduj?c do samochodu, ile tylko si? da” – mówi papieskiej rozg?o?ni.

?My?l?, ?e ludzie ceni? to, ?e jeste?my. Przychodz? na modlitw?, ró?aniec, koronk? do Bo?ego Mi?osierdzia. Czerpi? si?? od Pana Boga. Nic takiego du?ego nie robimy, ale liczy si? to, ?e jeste?my” – mówi siostra Anna. El?bietanki pomagaj? wszystkim niezale?nie na wyznawan? wiar?. Na tym terenie wi?kszo?? mieszkańców to osoby prawos?awne albo niewierz?ce. Ktokolwiek przychodzi do domu sióstr otrzymuje pomoc. Nie pytaj?, kto jakiego jest wyznania, czy z jakiego ?rodowiska pochodzi. Du?o ludzi te? wyje?d?a. Z Odessy codziennie odchodz? poci?gi ewakuacyjne. W tym mie?cie mieszka te? bardzo du?o przesiedleńców z okolic Chersonia i Miko?ajewa. Prowadzona jest pomoc humanitarna dla tych osób, które tymczasowo zatrzyma?y si? w Odessie i uciekaj? do Mo?dawii, albo jeszcze dalej do Polski. ?Nasi parafianie bardzo doceniaj? to, ?e nie uciek?y?my, ?e mi?dzy nimi jeste?my, ?e staramy si? im pomaga?. Wierzymy te?, ?e nasza obecno?? w czasie Wielkiego Tygodnia i Triduum Paschalnego te? jest dla nich wa?na; ?e mo?emy si? z nimi modli?, ?e mo?emy z nimi by?, umacnia? ich duchowo a dzi?ki temu, ?e im pomagamy, to umacniamy te? samych siebie” – mówi siostra Jonasza.

Misjonarki podkre?laj?, ?e si? w tym trudnym czasie dodaje im p?yn?ca z ca?ego ?wiata modlitwa. ?Ludzie dzwoni?, pytaj?, jak si? mamy, zapewniaj? o modlitwie” – mówi siostra Anna. Siostra Jonasza wspomina liturgi? Niedzieli Palmowej, która ze wzgl?du na godzin? policyjn? sprawowana by?a dzień wcze?niej. ?Przyjecha? do nas kap?an, który pod bombami uciek? z Charkowa, powiedzia? nam, ?e nie ma praktycznie do czego wraca?. Dwie parafie, jakie tam obs?ugiwa? praktycznie ju? nie istniej?. Z bólem serca opowiada? o ludziach, którzy tam jeszcze zostali, bo nie uda?o im si? ewakuowa?, i dzwoni? do niego ?a?uj?c, ?e nie uda?o im si? wyspowiada?, a to jest bardzo wa?na rzecz w tej sytuacji” – mówi el?bietanka. Kap?an mówi? te? o tym, jak prze?y? Wielki Tydzień i jak ustosunkowa? si? do tego wszystkiego, co si? dzieje, jak w sercu prze?y? okrucieństwo wroga, to w jaki sposób traktuj? niewinnych ludzi. Siostra Jonasza dodaje, ?e o tym, jak ?wiadectwo ksi?dza z Charkowa by?o mocne i wa?ne dla mieszkańców Czarnomorska ?wiadczy fakt, ?e wielu ludzi posz?o do spowiedzi.

Pos?ug? el?bietanek na Ukrainie mo?na wesprze?:

Alior Bank

Konto oszcz?dno?ciowe w PLN:

IBAN – PL  02 2490 0005 0000 4000 9819 5530

Konto walutowe w EUR:

IBAN – PL  72 2490 0005 0000 4000 9791 2097

kod swift/BIC – ALBPPLPW